Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nasenny


Archie_J

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem iść już spać bo jutro praca czeka, 

Aż tu nagle ranek zaskoczył człowieka.

Wory pod oczami, strasznie oczy małe, 

Włosy roztrzepane, sterczące, niedbałe.

 

Szef znów się doczepi formy pracownika,

Nici z koncentracji, wezwie kierownika,

Wyrzucą mnie pewnie, powiem do widzenia,

Legną w gruzach wszystkie klientów marzenia.

 

Pewnie czytelniku jesteś dziś ciekawy, 

Czy sprawdzone będą te moje obawy.

Od zwolnienia z pracy zachowaj mnie Boże,

Jutro będę spał już grzecznie o tej porze.

 

Spytasz dokąd zmierza wiersza tego droga,

Że wciągam w poezję nawet Pana Boga.

Niech już więc ustanie Twej frustracji burza,

Ważą wszak się losy tu Anioła Stróża.

 

Może nietypowo brzmi me stanowisko,

Ale jak mnie zwolni, to przepadnie wszystko.

Już nie przyjdę rano, ani we dnie, w nocy,

Już nie znajdziesz u mnie wszelakiej pomocy.

 

Taki właśnie morał przemawia i woła,

Ludzkie są problemy nawet u Anioła.

Chcesz zachować Stróża swego stanowisko?

Kładź się przed północą zawsze i to wszystko.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...