Chandeen Opublikowano 16 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2019 (edytowane) Kruszeją ściany, łaszą się ściany Do stóp, w bluszcze się odziewając, Ciemnieje Księżyc, w słońce przybrany, Obłoki z niebios spełzają I śliskie od deszczu, od płaczu śliskie Ich poszarzałe kończyny, Jakby opary nad uroczyskiem, Nie dar dla ludzkiej rodziny. Bukiecą się gwiazdy niedopłakane Gotowe zsiąść z firmamentu, Czyż to nie smutek, odległy Panie, Szloch zduszony w ręku? Czy to nie źrenic ślepych, złowróżbnych Toń czarna, chociaż nie wroga, Klnie skrzydła aniołów na wieki posłusznych Milczącym rozkazom Boga? Westchnieniem pieścim podnóża tronu Nie odnajdziemy domu Posoka spływa spomiędzy szponów Niemilim naprawdę nikomu Gdybyś, o Antaresie szalony Jak siostra Twa, Sol, nabrzmiał lśnieniem I chwałą swą oblał ziemskie kaniony I wyrwał z rąk starczych marzenie Szaleńca, co wszystko przećmiewa Sam przezrocza skrywając Dłonią, której nie znam Jednością wyście, skłóceni By krew spijać, co w gleby wsiąka Ty, strzegąc strwożonych źrenic, I Ty, co się po ziemi błąkasz Ten ledwie robactwem mnie nazwał, Już wysławia motyle, Ten ledwie kobiece dał łono, Już pyta prześmiewczo: Ile? Ten łka, aż się czerń zazieleni, Choć pewno nie ze smutku, Ten w sierpie księżyca utkwił swe zęby, Omgli mię pomalutku. Kimżeś był, z pyłów gwiezdnych Zrodzon, artysto światła? Enigmo, kto Twemu łonu Pocałunki skradał? Dlaczego, otworzywszy powieki, Zamknąłem się w Tobie na wieki? Ja, niewolnica, ja, w zastaw oddany Ja, gorszy od bomb, rozdygotany Ja, klątwa i błogosławieństwo zarazem Ja, źródło podłości, co niesie ekstazę Ja, który widzi tak wiele, że wcale Ja, tak samotny, że szepcę stale Ja, z cieniem walczę, przed blaskiem uciekam Ja, określ inaczej niźli człowieka. Na próżno wsparty rozumem, Ja, Boże, cię kochać nie umiem. Edytowane 24 Września 2019 przez Immortelle (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja Cyman Opublikowano 16 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2019 " Na próżno wsparty rozumem" mocne wejście Immortelle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chandeen Opublikowano 17 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2019 Na wszelki wypadek uznam to za komplement, pytanie jednak, czy w szerszej opinii wiersz ten nadaje się do publikacji, czy czegoś tu jednak brakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
złote serduszko Opublikowano 17 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2019 @Immortelle ładny utwór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chandeen Opublikowano 24 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2019 Rzeczywiście, mam ambiwalentne podejście do w.w obcego ciała, jak to ładnie ująłeś. Z jednej strony pojawiło się we mnie takie nawiązanie, z drugiej: no właśnie, można by w zupełności zgodzić się z Tobą. Na upartego pewnie znajdą się amatorzy/amatorki poszukiwania sensu, tematu na własną rękę. No nic, człowiek uczy się ponoć po kres życia. Dziękuję za opinie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się