Nie każdemu los dał uszy do słuchania
czasem człowiek się urodzi całkiem głuchy
chociaż ładnie wyglądają jego uszy
na nic wszystko bo nie słyszy co gra w duszy
jeden łomot potrzebuje brać i dawać
jedne bzdury sąsiadowi opowiadać
po to właśnie trzeba ziemi dróg utartych
małych form języków prostych i tonacji
żeby taki co gdzieś zbudzi się o świcie
mógł poćwiczyć lepsze metody na życie
żołnierz o zmęczonym wschodzie słońca
gruntownie sensownie powątpiewał we frazę
"mi strzelać nie kazano"
przecież tysiące kul świszcze na froncie
przecież przeżycie albo on albo ja; wyżywienie
Zatem strzelał
(nawiasem mówiąc mu akurat kazano)
I były na okoliczność dowody niezbite
w postaci wielorazowych sennych koszmarów
krzyki szlochy pełne rozpaczy po nocy
oraz zlane gorącym potem poduszki i poranki
I bolał
(roztrzęsione oczy widziały rozdzierane serca)
Że jak już się uspokoi, a w końcu kiedyś musi
nie będzie jak z ludźmi się ładnie przeprosić
że tamte zaświaty nigdy już mu nie wybaczą
rosły i rosły w nim trauma i czarna rozpacz.
Seranon, 26.04.2024r.
Rekomendowane odpowiedzi