Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Luule Opublikowano 17 Marca 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2019 odprawię obrzędy szamańskie podrygi po żywy ogień rozetrę patyki zajrzę w zaułki na ulicy głuchy wiatr i w noc niepatrzenie senne dryfy będę wołać i wołać doskwiera brak siebie w sobie myśli błąkania głodna tych dni gdy pióro chwil nadlatuje wersami zmysły odsłania niech zaskwierczy ogień krzemień gdzieś jest kopany jak kamyk po chodnika prozie jak ćpun jestem na głodzie 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
23. Opublikowano 17 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2019 Rytm taki, że ręce jak motyle w zagajniku ;) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 18 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 trochę pomajstrowałem - przepraszam:) odprawię obrzędy szamańskie podrygi aż po żywy ogień rozetrę patyki zaglądnę w zaułki głuchy wiatr na ulicy w nocne niepatrzenie jaźni senne dryfy będę wołać wołać mam braki nieznane samej siebie w sobie myśli obłąkane i tych dni głodna gdy jedyną chwilą pióro nadlatuje czyni swą powinność niech ogień zaskwierczy bo się znalazł krzemień kopany jak kamyk w słów prozie się mieni jak ćpun jestem na głodzie pozdrawiam:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duszka Opublikowano 18 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Podoba mi się to Twoje nieco nieuporządkowane (ale przez to autentyczne) "wędrowanie' pomiędzy wolą, tęsknotą, refleksją, rozpoznaniem, Luule... Przez to otwiera się dla mnie bogaty zróżnicowany i żywy obraz tematu. Przeczytałam go z zainteresowaniem :) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Płatak Opublikowano 18 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 (edytowane) Z doświadczenia wiem, że znaleźć siebie w sobie stosując szamanizmy wszelakie łatwiej będzie w lesie niźli w mieście. Fajny wiersz. Jest mistyka :) Edytowane 18 Marca 2019 przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem czy dziękować czy jak, bo nie do końca łapię metaforę;) Ale bez podejrzeń mogę podziękować za serduszko:P odpozdrawiam:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 18 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Lu, moc jest. Ale faktycznie, za Jackiem, coś bym jeszcze pogmerała w słówkach, żeby je lepiej dopasować do siebie. ;) Choć ta zwrotka leży jak ulał. :D Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. bb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
23. Opublikowano 18 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo ładny i fascynujący ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj Jacku. Powiem tak, wygładziłeś ten wiersz, jest taki bardziej puszysty, mniej kanciasty, poetycko płynie. Tylko wtedy to zakończenie zgrzyta. Zmienić nie zmienię, bo już nie nosi mojego 'zapachu';) i też i sens gdzieś się rozmija. Myśli miały się błąkać a nie być obłąkane, ale kto wie, jakby mnie w taki czas zdiagnozować, to i może conieco obłąkane bywają:P No i krzemyk właśnie nie odnaleziony, znaczy gdzieś może jest, nawet blisko, ale go nie zauważam, może kopię z nudy, nie dostrzegając. :) pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Duszko. Tęsknotą za głębszą refleksją i takim byciem poezją, po prostu:) Nie wiem czy oglądałaś, albo ktoś tu z odwiedzających oglądał film 'Patterson'? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :D no na pewno przydałoby się pobyć trochę samemu z naturą. No ale, póki co komfort beztroskiego obcowania bez poczucia obowiązku, bez zegarka, trochę poza zasięgiem;) dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jest moc - to mocne i miłe słowa:) wiem, że jest tak kanciasto, marszowo, po żołniersku niemal. Sama często 'oschlej' odbieram te krótkowersowe formy, po 1 im dłuższy wers tym ławiej szyć płynniej, ale to nie reguła, po 2 to dobór słów, tak jak piszesz. Ale też i taka mocna kondensacja, to próba złapania najistotniejszego motywu szkicu. Też nie do końca ta moja forma mi odpowiada, ale w ten sposób ze mnie to wyszło, wykrzyknęło się, wypluło.. Ale nie znaczy, że się nie doczeka kosmetyki:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ach no to i ja przesyłam doppel Dank za tak łechcące słowa:) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 18 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 A także za serduszka na paluszkach dziękuję Marcinowi K, @Liryk i @Maja Cyman 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja Cyman Opublikowano 18 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. przesyłam..zielone paluszki są do bani:))w sensie...sam wiesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan_komułzykant Opublikowano 19 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2019 Bardzo mi się podoba "piórochwil" (bo tak "go" czytam ;), który U Ciebie nadlatuje, mnie raczej nachodzi, najczęściej nieproszony i niespodziewanie. :) Potrafi naprzeszkadzać i nic nie zostawić, skubany. Bardzo fajne skojarzenia z krzemieniem (krzesaniem) i rozcieranymi patykami. Inspirujący wiersz, no niestety, mój piórochwil gdzieś się szlaja. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirosław_Zapała Opublikowano 19 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2019 Poczułem klimat Rimbaud'a. Z wersów przebija dzikość, mistyczność i przede wszystkim energia życiowa. Wiersz jest napompowany wolą życia - tak mi się zdaje. Zawiera się w połączenie instynktów zwierzęcych i wyższych potrzeb duchowych. Tekst naprawdę cholernie dobry. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 19 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nadchodzi czy zlatuje, mniejsza o to, wiesz, to nawet nie chodzi o wenę stricte, tylko ten nadmuchany patos i nadwrażliwość, czas bez skóry, że tak ujmę, uporczywe zresztą w nadmiarze, ale za brakiem też tęskno. Organoleptycznie ujmując- idę, śpiewa ptak, uszy słyszą, zdobędę się na mimiczny uśmiech, ale w pudełku pusto, ptak jest poza, nie we mnie. I widoki i wschody słońca. Są, ładne i owszem, ale albo są poza albo w nas, to robi różnicę.. Dzięki Janko za miłe określenie:) Tak, skoro nie nadchodzi sam -ten czas, myślę jak go sprowokować, rozpalić:) albo w końcu dostrzec, wśród pomijania. Tobie także życzę, skoro się szlaja (jak Twój avatar:P) gudnajt! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 19 Marca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wow, pysznie mi do żłoba nalałeś:) dziękuję! Zwierzęce i duchowe, w sumie tak:) podoba mi się to ujęcie, a że wiersz był spontanicznym krzykiem, także czuję, że dobrze to wyczułeś:) lubię temat zwierzęcości w tym cyberświecie (oprócz zdrad);) pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się