Koziorowska Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 ŁAPACZ SNÓW Trzask tłuczonej wody. Obce kroki na stromych schodach mojego nagiego sumienia. Czy to Ty? Dobrze trafiłam? A może marzenie, które nigdy nie nastanie? Wystraszone myśli czmychnęły we wszystkie strony – próbujesz je osaczyć, ale wyrywają Ci się dzielnie z donośnym szeptem i zgrzytliwym pluskiem. Ach, w głowie tak ciasno! Straciłam władzę nad zamętem bezimiennych uczuć, który niezmiennie się kotłuje w czterech ścianach czaszki. Jak ułaskawić uczucia, których nikt nie pożąda? Jakiego imienia używać, aby pozostać niezapomnianym? Mój aniele, jesteś tak uspokajająco niedaleki – lecz jednocześnie odległy wzorem nieboskłonu, jakiego nie ujarzmi nigdy ludzka ręka; do którego nie dotrze wyszeptana naprędce modlitwa. Boże, dzisiejszej nocy to Ty klękasz u naszego łóżka – nie przegapisz okazji, aby przyjrzeć się dokładniej czyimś snom. Z Twego boskiego gardła wyrywają się słowa niczym ostrza, równocześnie tak pokorne i nieutulone – godzą w sedno naszych serc. Za Tobą, Panie, podąża noc – noc, którą zarzucasz nam na głowy, by powstrzymać przed grzechem. Zbawco, tym razem Ci się to nie uda – znajdziemy lepsze miejsce dla naszych snów. Oddal się, póki nie straciłeś resztki honoru i rozsądku. Zostaw nas samych, zabłąkanych w rozrzuconej pościeli, zakopanych pod ciężarem płonącej namiętności. Tym razem nie czekamy na błogosławieństwo. Aniele, całuj mnie na przekór nocy! Niech chciwe wargi rzucą się na siebie niczym zgłodniałe drapieżniki. Pokaż mi, jak powinien wyglądać ostateczny, jedyny sen, z którego nie ma odwrotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jemall Opublikowano 20 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 Śnij, dziecko, póki kolorowe, póki miewasz sny, póki możesz spać, śnij. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się