WarszawiAnka Opublikowano 17 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 wyciągam rękę dotykam twojej dłoni zimna wyciągam obie ręce zamykam w nich twoją dłoń zimna unoszę twoją dłoń przytulam ją do serca zimna podnoszę z piasku kamień obmyty morską falą zimny zamykam kamień w dłoni nakrywam drugą dłonią ciepły wyciągam rękę dotykam twojej dłoni zimna 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WarszawiAnka Opublikowano 17 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2018 @Joachim Burbank : Dziękuję za Twój głos. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 19 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 Przyznam, że mimo surowości tego wiersza, ma on swój urok, jak dla mnie. Jest niesztampowy, z mozaiki kolejnych obrazów układa przesłanie - jesteś zimniejszy od kamienia. I jest to zmetaforowane w ciekawy sposób. niby prosty, ale zaskakujący. Dla mnie na plus:) Bo lubię jak coś zdoła zaskoczyć. pozdrawiam:) A co do zimnych rąk- wiem, nie pocieszę, ale nie uważam, że zawsze jest nadzieja. Nie namówisz serca. Pomyślałam też, że może tu chodzić o śmierć, ale w starciu z metaforą, myślę, że jednak chodzi o rozstanie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WarszawiAnka Opublikowano 19 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz! Jestem pod wrażeniem: odczytałaś ten wiersz dokładnie tak, jak został napisany. Wszystkie Twoje uwagi są trafne. Brak pocieszenia również - bo w tym wierszu nie ma pociechy ani nadziei. Jak słusznie zauważasz, nie chodzi tu o śmierć - ale taka interpretacja jest możliwa. Pozdrawiam i zapraszam do czytania :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enchant Opublikowano 20 Września 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2018 Hmm. A ja odebrałam bardzo prozaicznie, być może z powodu wciąż skromnego doświadczenia na polu poezji. Zimniejszy od kamienia... czyli martwy. E, nie, na pewno nie o to chodzi. Późno już, bredzę, wybacz :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WarszawiAnka Opublikowano 20 Września 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chodzi o chłód uczuciowy, brak prawdziwej relacji mimo ciągłych starań jednej ze stron. Jednak, jak napisałam powyżej, odczytywanie wiersza w kontekście śmierci jest też możliwe. Jestem zaskoczona, bo gdy go pisałam, taki kontekst nawet nie przyszedł mi do głowy, a jednak spotkałam osoby, które go tak odczytały.... Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WarszawiAnka Opublikowano 26 Listopada 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2020 @Antoine W : Dziękuję za Twój głos. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się