Artur_Bielawa Opublikowano 15 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2017 (edytowane) i dziś już nie mogę spać jak ptak szukam przestrzeni z gardła pieśń a w myślach kurwa mać by stać się łowcą jeleni i dziś już nie chcę brnąć w to bagno usłane różami gdzie kolce każdą ciała część płynnie tną jak ostrzami i dziś już nie mogę zbiec tam gdzie bajką karmi się dzieci gdzie wszystko co miało sens jest znane od tysiącleci i gdy powiem ci że miłość to żart a zmartwychwstanie to propaganda ty krzykniesz do mnie z całych sił - nieprawda, nieprawda, nieprawda! Edytowane 16 Grudnia 2017 przez Artur_Bielawa (wyświetl historię edycji) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan_komułzykant Opublikowano 15 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2017 świetny wiersz i żadnego komentarza, dziwne. Wyczuwam poczucie bezsilności - rodzaj tego poczucia może być wieloraki, więc tym bardziej ciekawie. u mnie przeżywane wielokrotnie, więc zamiast już byłoby pewnie też. mam jedną uwagę (3 i 4 wers w II) bo coś mi nie gra: gdzie kolce każdą część tną ciało jak nożykami Wiem o co chodzi, i gdyby (każdą część) umieścić w nawiasie byłoby ok. Bez nawiasu jest niezbyt czytelnie. Skoro jednak mie ma interpunkcji, to może tak? gdzie kolce każdą część i ciało tną jak ostrzami Pozdrawiam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fred Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2017 Dobry wiersz, emocje budowane na skrajnościach. Troszkę rytm utyka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2017 Dobry wiersz. Dopracowałabym 1 zwrotkę. Podważasz w nim ponadczasowe wartości, ale masz do tego prawo, jeżeli się w życiu na czymś zawiodłeś. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2017 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. od dzisiaj nie już mogę spać, jak ptak szukam przestrzeni, leśne bezdroża przemierzam, by stać się łowcą jeleni. i gdy powiem ci, że miłość to żart, a zmartwychwstanie to propagana ty krzykniesz do mnie z całych sił nadludzkim głosem: Nieprawda! Tylko sugestia. To Twój wiersz. pozdrawiam Edytowane 16 Grudnia 2017 przez MaksMara (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się