Chrabąszcze majowe

Dzięki serdeczne za aplauz, Grażyno! Miło mi jest czytać, że to ja właśnie rozpraszam lęki ludzi przed owadami w lesie... I najbardziej dziękuję za "brawo". :-)))
Wiosenności.

uroczy wiersz, plus. pozdrawiam z uśmiechem
S.

Bardzo dziękuję za plus i za dobre słowo, Spółko. :-)

Pluszuję, bo to przecież zupełnie tak jak lubię, wesoło i zabawnie. Fajnie się czyta, pozdrawiam z uśmiechem:)))

Magdo kochana, ja Cię chyba przegapiłam wcześniej albo mi Cię mój komp przedtem nie wyświetlił! (Wolę myśleć, że to wina kompa, oczywiście). Najmocniej Cię przepraszam! Bardzo mi głupio!
I serdecznei dziękuję za "fajny" - strasznie mi miło. :-)
Uściski.

Dzięki za + bez zbędnych słów. :)

Bardzo dziękuję za lubienie i za "fajnie" - cieszę się ogromnie!
Pozdrowieństwa i uśmiechy. :)

CHRABĄSZCZ KASZTANOWY (20-25 mm) JEST MNIEJSZY OD CHRABĄSZCZA MAJOWEGO http://pl.wikipedia.org/wiki/Chrab%C4%85szcz_kasztanowy
A PANI OPISUJE ŻE MIAŁ CZTERY CENTYMETRY I ŻE LECIAŁ. ZAFAŁSZOWANA JAKAŚ TA POEZJA OGROMNIE.

Hi hi hi! Poezja zafałszowana! ;-)))
Wiem, że chrabąszcz kasztanowy to inny chrabąszcz niz majowy. Ale to nie ma znaczenia dla wiersza, bo nie jest on podręcznikiem przyrody, tylko wyrazem przerażenia Podmiotki Lirycznej.
Ale rozumiem, że to był żart, hi hi!
Dzięki za przeczytanie i wpis.

Oxywio...?
ja czułem jednak śmiertelną powagę w tym wpisie. Ani chybi, śmiertelna powaga. Heja.

Eeeee... Zalewasz. ;-)
Dzięki za powtórne odwiedziny.
Heja. :-)