Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Narkomani


Rekomendowane odpowiedzi

Milczą rożki pół-księżyców,
Których nie sposób już zapić wódką taniego przeznaczenia,
Sny rozmyte, nad dźwiękami nie rozpoznawalnych głosów,
I widma ludzi – I cienie uczuć…
Więdną monotonne rozmowy,
Bezdomnie zabijają się o parę dosłownych groszy,
Mózgowi dokucza kac, duszy samotność, a ciału odurzenie – przed-niebiańskich bram.
Naszych cichych, małych ran,
Płaczcie i posiadajcie się z rozkoszy –
Tutaj się tylko gasi, niepotrzebne nikomu istnienia –
I wchodzi się w przepaść bezpowrotnych dróg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tytuł tu tylko zaszkodził, uprzedza o wszystkim a niepotrzebnie, skoro tak dobrze opisuje pan temat w wierszu, dobrze mi się czytało, wyczuwa się rytm, ale jest delikatny, jak pod piosenkę, szczególnie przypadł mi do gustu początek wiersza (pierwszy wers rewelacja :))

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...