Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za polską demokrację
Nawet jeśli zakrawa o rządy idiotów.
Za katolicką wiarę
Choć bliżej jej dziś do dewiacji
Niż niebiańskich wzlotów.
Za społeczne wartości i ideały
O znaczeniu niewiele większym od mitu.
Wreszcie za mnie samego
Gdyż jestem częścią świata, który nas otacza
– Częścią jednego wielkiego kitu.

Opublikowano

Ja go przeczytałam, z uwagi właśnie na obcojęzyczny tytuł, ale mi się nie podoba taka prawda o świecie. Co do orga, to chyba trzeba się zgodzić, żeby kitować czym się da...
i się robi casem wstrętnie (;) puzderko

Opublikowano

Drogi Rumianku :)
Cieszę się, że go przeczytałaś, nawet jeśli jego przekaz nie jest bliski jego sercu. Ja mam poczucie, że twarda prawda lepsza od aksamitnych kłamstw.

A org zdecydowanie przeżywa kryzys i natłok internetowych poetów (a czasem słowo to trzeba wziąć w cudzysłów) - nawet kiedy ja zacząłem pisać na forum, nie było jeszcze tylu wierszy umieszczanych dziennie jak teraz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja nie wiem, jak tu było wcześniej.Trudno się na tym wyznać. Prawda jest lepsza od wielkich kłamstw. Nazywasz się częścią wielkiego kitu, co przez to rozumieć, że utożsamiasz się z fabułą kreowaną przez twórczość tu wrzucaną, czy inaczej bawisz się czymś co nie jest fabułą, a ty uznajesz to za pomysł do fabuły. Może to być niekiedy ciekawe, przyznaję, na ile możemy znając siebie oraz własne realia, na to pozwolić.
(;)pozderki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przede wszystkim tytuł należy tłumaczyć jako "Mowa na cześć (za)". I od "za" zaczynam mówić o rzeczach, terminach które w obecnym świecie według wielu powinno liczyć się, mieć znaczenie. Przekazuję też ważny problem - ich wartość moralna, kulturowa zanikła. Demokracja nie jest tym, czym powinna być, religia nie prowadzi do prawdy, a ideały to puste słowa - w skrócie cały świat jest jak balon, pusty w środku. A PL jest częścią tego świata, tej pustej rzeczywistości, wierzył w te wszystkie wyrazy jak inni. Ale ocknął się.

Jest jeden problem - na przebudzeniu wiersz się kończy. Czyli inaczej mówiąc - nie ma alternatywy. Pozostaje nam tylko przywrócić wartość światu, jego ideałom.

Taka jest moja wykładnia (czyli interpretacja ;)), choć chętnie posłucham innej. Pozdrawiam.
Opublikowano

Witam - Jest jeden problem - na przebudzeniu wiersz się kończy. Czyli inaczej mówiąc - nie ma alternatywy. Pozostaje nam tylko przywrócić wartość światu, jego ideałom.

Ale jak to zrobić - bo ja nie daje sobie z tym rady mimo prób.

A co się tyczy publikowania - to już inna strona medalu - bo skoro
brak wpisów pod jakimś wierszem to czyja to wina - czy zastanowiłeś się
głębiej nad tym .
Mi osobiście wiersz przypał choć może jeszcze warto by nad nim popracować .
Zresztą to już tylko od woli autora zależy - czyż nie ?
pozd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...