Wiara w sercu

[Dariusz Poświatowski]

Czy wierzysz w Boga kochana
Wiem , żem postąpił podle
Ten sam Bóg mnie rzucił na kolana,
Do tego samego Boga się modle


W sercu moim tęsknota i trwoga
Nie pokonana jest żalu brama
Do Ciebie miłość moja i do Boga
Na litość Boską – ta sama.


Chyba na zawsze cierpi serce moje.
Zły los lub „lucyfer” tak sprawił
Moje serce na zawsze będzie Twoje
Bom Cię na zawsze w swym sercu zostawił

[Aga Wielusińska]

Wspaniały wiersz-uroczy , piękny i prawdziwy .

Pozdrawiam i uśmiechu życzę:)

[Bezimienny z Nikąd]

Boga należy kochać, a kochając jego kochać bliźnich.

...To co uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych
mnie uczyniliście...

Więc ta miłość może być taka sama.
Z czystością serca kochamy Boga i z takim samym sercem
odnosimy się do bliskich.

Pozdrawiam

[Anna_Para]

Nie wiem, na ile świadomie to robisz, ale archaizujesz na Mickiewicza! Śliczna ta zabawa ze stylizacją!!! :))) A wyznanie, że niech to licho! Popraw koniecznie "modlę"- nie ma ogonka,wyrzuć słowo "Bóg" w trzecim wersie, będzie czyściej, wyrzuć "moim" w wersie: W sercu (moim) tęsknota, "bramę" zamień na coś innego. Dałabym "ranę", bo i tak wiersz jest pełen patosu! Zrezygnuj z interpunkcji, bo jest niekonsekwentna! Ale świnia jestem, ocieram rękawem łzy wzruszenia i poprawiam, wytykam Ci błędy! Baby takie są, Poświatowski! Jaki piękny ten wiersz! Poprawiaj szybko, posłuchaj mnie! Kto tak dziś potrafi wyznawać miłość!!! Całuski, cieplutko, Paraanna

[Anna_Para]

Acha, oczywiście- widoczny wpływ Mickiewiczowego: "Precz z mego serca". Jeszcze raz pozdrawiam, Para