Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

/deszcz/


Przez uchylone okno zajrzał watr,
Jak by chciał wprosić się na kawę.
Lecz długo czasu nie zabawił,
Zatrzasnął okno i odleciał.

Niespodzianie zrobiło się ciemno.
Wiatr przygnał ołowiowe chmury.
Po drodze targał drzewom włosy,
Aż słabe kondycyjnie liście,
Rwały się i wirowały w dziwnym tańcu.

Na chwilę zapachniało martwą ciszą.
A potem deszcz spadł manną z nieba.
Rzęsiste, grube krople deszczu,
Miarowo tłuką o parapet,
Po drodze myją szybom
zakurzone twarze.

Ja słucham pięknej,
Deszczowej symfonii...

R

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...