gość Opublikowano 27 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 nikotyną oblewam swój świat - wszelkimi barwami spokoju w szarości drzemie cisza z którą przemierzam ogrójec przyjemności mimo pewnej agonii zdziwiony przyjmę fakt rozłąki z wielkim i niewielkim sobą samym pochłaniam legiony sadystycznie spalam tysiące wyciskam soki z jeszcze pracujących płuc by uświadomić sobie że mogę wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 Eeeee... Lepiej rzuć palenie, póki jeszcze czas! Ja tego dokonałam. Wiesz, jaka jestem z siebie dumna?!!! Życzę Ci takiego samego poczucia! Joa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vera_Ikon Opublikowano 27 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 Podoba się. Spójna i jednolita całość kontekstowa. Nie jest przegadany - za to też plus. Polemizuję z "by uświadomić sobie"... coś mnie w tym lekko uwiera... a może: by w końcu zrozumieć... albo: i już rozumiem... pozdr serdecznie weronika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gość Opublikowano 27 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2009 Oxyvia J. - dzięki, ale jak na razie daleko mi do tego, w sumie to jedna z przyjemniejszych rzeczy w życiu :) Vera Ikon - uświadomić sobie - peel za wszelką cenę chce wbić sobie do głowy, że jest panem swojego losu -> w co zazwyczaj wątpi Pzdr! :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan_Biały Opublikowano 28 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 i do czego papierosy doprowadzają? odpowiem sobie sam: do natchnienia Oxy, też rzuciłem z własnej woli i nie boli:) więc niech peel wie, że los to rzucił ktoś na nas, a żyć trzeba pozdrowienia z dobrym smakiem w ustach:) r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gość Opublikowano 28 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Panie Biały - zdecydowanie do natchnienia! człowiek się uspokaja i odrywa od wszystkiego może spojrzeć na wszystko z dystansu :D - wielkie dzięki za wizytę Pzdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 28 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 E tam. Ja nie palę od kilku lat i mam z tego powodu znacznie częściej natchnienie. Bo myślę jaśniej i weselej. I jestem mniej otumaniona, za to wrażliwsza na wszystkie doznania. I mam więcej czasu na wszystko. I więcej kasy. I mniej ograniczeń. I dłuższe życie. No i w ogóle. Ale co kto lubi. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gość Opublikowano 28 Września 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 ok,ok, dość o paleniu... co z wierszem ? :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 29 Września 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 No więc właśnie, skoro nie palę z własnej woli i cieszy mnie to - jest to jedna z moich największych przyjemności w życiu - toteż wymowa wiersza do mnie nie trafia. Ale rozumiem, o czym piszesz, bo dopóki byłam w nałogu, zapalenie papierosa było dla mnie ogromną ulgą i uspokojeniem (choć oczywiście niszczyło mi nerwy). Wiersz dobrze wyraża tę pozorną przyjemność i zabijanie siebie z pełną świadomością. To smutne. A śmierć i tak zawsze jest zaskoczeniem i zawsze człowiek broni się przed nią wszystkimi siłami, nawet kiedy jest już za późno. Rozumiem Cię. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się