Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

można usunąć - rynsztok, org, digart, jest lirycznie

można ukryć - za pomocą przemyślnego systemu kropek i kresek ;) - nieszuflada

można złozyć wymówienie, ale zdaje się rok albo dwa lata trwa okres oczekiwania - poezja polska

:)

oj tam, Adolf, krygujesz się :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie prawda :} po prostu mam wątpliwośći, a pozatym jak sobie wyobrażasz usuwanie wierszy z NS :ppppp NO CHYBA, że na nieszufladzie pod każdym wierszem dodam:
"Wiersz ten wkleiłem bez wiedzy i zgody autora za co przepraszam. Po uzgodnieniu z autorem podjąłem decyzje o usunięciu go -- jako jednak że tej opcji nie ma w serwisie wiersz należy uważac za usunięty" hahaha ;}}}}}}}}}}}}}}} ;}}}}}}}}}
Opublikowano

albo wiem poproszę żeby mi stweirdzili niepoczytalność i że nei wiedziałem, co robię kiedy je wklejałem.. a szczerz

chyba sobie nei wyobrażacie że wiersz będe pisał wyłącznie na konkurs, wiersze nie są po to żeby chodzić na konkursy, o :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie prawda :} po prostu mam wątpliwośći, a pozatym jak sobie wyobrażasz usuwanie wierszy z NS :ppppp NO CHYBA, że na nieszufladzie pod każdym wierszem dodam:
"Wiersz ten wkleiłem bez wiedzy i zgody autora za co przepraszam. Po uzgodnieniu z autorem podjąłem decyzje o usunięciu go -- jako jednak że tej opcji nie ma w serwisie wiersz należy uważac za usunięty" hahaha ;}}}}}}}}}}}}}}} ;}}}}}}}}}
dlatego Ci napisałam, jak zmienisz nick na kropki i kreski - im bardziej skomplikowane, tym trudniej znaleźć- to nikt nie wygrzebie

ale to ego, Adolfie, to ego....
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie prawda :} po prostu mam wątpliwośći, a pozatym jak sobie wyobrażasz usuwanie wierszy z NS :ppppp NO CHYBA, że na nieszufladzie pod każdym wierszem dodam:
"Wiersz ten wkleiłem bez wiedzy i zgody autora za co przepraszam. Po uzgodnieniu z autorem podjąłem decyzje o usunięciu go -- jako jednak że tej opcji nie ma w serwisie wiersz należy uważac za usunięty" hahaha ;}}}}}}}}}}}}}}} ;}}}}}}}}}
dlatego Ci napisałam, jak zmienisz nick na kropki i kreski - im bardziej skomplikowane, tym trudniej znaleźć- to nikt nie wygrzebie

ale to ego, Adolfie, to ego....

co masz do mojEGO skromnEGO ?
:((((
pytam się bo nie wiem, bo wszedzie takie rzeczy piszą :P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dlatego Ci napisałam, jak zmienisz nick na kropki i kreski - im bardziej skomplikowane, tym trudniej znaleźć- to nikt nie wygrzebie

ale to ego, Adolfie, to ego....

co masz do mojEGO skromnEGO ?
:((((
pytam się bo nie wiem, bo wszedzie takie rzeczy piszą :P

Adlofo, tak oblatany pisak portalowy i jeszcze nioe doczytał się, jak innym, pisakom udaje się wybrnąć z "nie publikowane"? ;P

co do ego to:
ja bym zrobiła tak - założyła wątek (bo rozumiem, ze chcesz wysłać wiersze na konkurs) - i zapytała w nim o wszelkie te pojedyncze aspekty, o których nie wiem
a tutaj jeden wątek z tym
jeden z tym
i eszcze eden z wklejonym wierszem, który "jest usunięty przez autora". obowiązkowo.

;)

ech Adolfo, Adolfo :))


Ps: a na konkurs wszak, kto, jesli nie Ty, nie napiszesz, przecz wypieprzasz kilka wierszy tygodniowo :) a do końkurów trza góra naście (to połów) ew. na tomik to dzieści ;)
będzie jakie dwa miechy i luz :]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie ma nocy, abym nie widział skurczonymi źrenicami w łupinie powiek czołgu — co jak skorpion między zabudowaniami rozjeżdża dzikie jabłonie w naszym sadzie o świcie i nawęsza lufą cel.   Wychodzę z ukrycia — oddech i puls, rwane kadry. Podczepiam magnetyczną minę na pancerz silnika.   Wystrzał adrenaliny. Sekunda — może trzy. Na dnie kałuży widzę odstrzeloną wieżę lewitującą bielą płomienia, w rozżarzeniu wypalającego się bezradnie kadłuba.   Noc — i wszystko gaśnie.   Przeznaczenie jest parodią heroizmu.  
    • Niesamowite  te metafory, tak chyba rzeczywiście  wygląda to " siódme niebo" jestem pod wrażeniem:):)
    • To jest po prostu POEZJA:) inni przede mną" rozbierali " wiersz a ja się tylko zachwycam:):)
    • @Berenika97 Dziękuję Bereniko za piękny komentarz:):)
    • Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył   Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola   Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie   Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa   My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie   Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy   Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy   Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda'   Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...