Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Główny


Rekomendowane odpowiedzi

zmierzwione włosy trakcji prowadzą
wciąż w stronę dworca. wysokie napięcie
kałuży złamane krokiem pieszego.
dziewczynka o śniadej cerze kucnęła sobie w kącie
z rakiem i karteczką.

chce mi się sikać ale szkoda mi złotówki. idziesz
obok i patrzysz na krzywiznę łokcia. zgina się miarowo.
nakreślam tło dla własnej przeszłości. oddechy lokomotyw
mają pamięć kształtu. oczy lamp wpatrzone w moje kości.
dla nich już nie żyję.

przyszłaś tu latem dwa tysiące trzy. zdjęłaś ze mnie
dwa centymetry skorupy. schowałem się obok dziewczynki.
a ty ciągnęłaś jak nieposłuszny tłok strzykawki.
dziewczyna dziś ma tę samą sukienkę. włosy trakcji
wciąż naelektryzowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...