Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiosna


Rekomendowane odpowiedzi

Oni chodzą inaczej,
powoli
Patrzą w górę,
nie chcą,
żeby uciekło im słońce
Skupiają się na swoich myślach
Drążą w kieszeniach jaskinie,
zajmują się ich pustką.

A samochody same brumają
A przechodnie z pomocą gałęzi dumają
Niczego nie przewidują

Ja też idę beztrosko
po ulicach bez świateł
Gdzieś przemknął relikt
owinięty w zwierzęcą skórę
bez kieszeni
Miał śnieg na czole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...