Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

myśli tyle ile piasku czy ziemniaków
wypchana ciężko jak worek
moja głowa w foremce poduszki
cała zakalcem

to tylko noc jak każda
chciałabym płynąć gondolą księżyca
na plecach bo wtedy najlepiej
tęsknić

tymczasem
w koronie drzewa rozkołysana
spędzam kruczy czas

wciąż ślepo odliczam i składam
różaniec bezsennych
nocy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ktoś tu powie - usnąć trudno
wszak samotnie w łóżku nudno
inny rzecze - jak tu zasnąć
gdy komara trzeba trzasnąć
a ja na to - może podrzemię
o ile pozwoli na to sumienie..

:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ktoś tu powie - usnąć trudno
wszak samotnie w łóżku nudno
inny rzecze - jak tu zasnąć
gdy komara trzeba trzasnąć
a ja na to - może podrzemię
o ile pozwoli na to sumienie..

:))
bo sumienie- proszę pani
jest oszukać bardzo trudno
kiedy komar - sen do bani
no i w łóżku pusto- nudno
trzeba zatem- cicho klamkę
by rodzina nie słyszała
na podwórku upolować - przytulankę
coby pani się wyspała.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ktoś tu powie - usnąć trudno
wszak samotnie w łóżku nudno
inny rzecze - jak tu zasnąć
gdy komara trzeba trzasnąć
a ja na to - może podrzemię
o ile pozwoli na to sumienie..

:))
bo sumienie- proszę pani
jest oszukać bardzo trudno
kiedy komar - sen do bani
no i w łóżku pusto- nudno
trzeba zatem- cicho klamkę
by rodzina nie słyszała
na podwórku upolować - przytulankę
coby pani się wyspała.

kiedy ciemno, nic nie widać,
jakiś znak by mógł się przydać,
bo o byle zdobycz nietrudno..
lecz na co mieć satysfakcję złudną?
a więc dobrą przytulankę znaleźć
jedynie ze świecą, albo wcale..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bo sumienie- proszę pani
jest oszukać bardzo trudno
kiedy komar - sen do bani
no i w łóżku pusto- nudno
trzeba zatem- cicho klamkę
by rodzina nie słyszała
na podwórku upolować - przytulankę
coby pani się wyspała.

kiedy ciemno, nic nie widać,
jakiś znak by mógł się przydać,
bo o byle zdobycz nietrudno..
lecz na co mieć satysfakcję złudną?
a więc dobrą przytulankę znaleźć
jedynie ze świecą, albo wcale..

rzekł mi sąsiad (gość po fachu)
łapiesz "drania" po zapachu
żeby trochę był umyty
i za bardzo nie upity
i w ramionach mocno tulił
i rachunki bulił
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kiedy ciemno, nic nie widać,
jakiś znak by mógł się przydać,
bo o byle zdobycz nietrudno..
lecz na co mieć satysfakcję złudną?
a więc dobrą przytulankę znaleźć
jedynie ze świecą, albo wcale..

rzekł mi sąsiad (gość po fachu)
łapiesz "drania" po zapachu
żeby trochę był umyty
i za bardzo nie upity
i w ramionach mocno tulił
i rachunki bulił

instrukcja prosta i dosadna,
niech korzysta z niego każda!..
a jeśli na którąś trafi przegrana,
to z reklamacją się uda do pana;))

PS. i żeby nie było dlatego już umykam,
by przed burzą jeszcze okna pozamykać;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ciekawy wiersz :)
... i ten pojedynek słowny z Mirosławem też ;D

Pozdrawiam serdecznie

pojedynkowanie się z Mirosławem to sama przyjemność, polecam ;))

dziękuję za komentarz :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Pozwoliłem sobie trochę zmienić, w dobrej wierze i z szacunkiem:   Już idzie, by stanąć blisko, tam gdzie Jej szukasz codziennie. Wzlot uczuć, gorąc serca, to wszystko, co wam do szczęścia potrzebne.
    • @sisy89 Dużo tu czułości, delikatności, ale też dojrzałości w spojrzeniu na relację. Nie ma tu taniego romantyzmu — zamiast tego jest refleksyjność i intymność, co czyni wiersz naprawdę wartościowym.
    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...