Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Lubiła siedzieć na parapecie
okna wynajmowanego mieszkania
w kamienicy starówki nadwiślańskiej
Naprzeciw niej szumiały drzewa
zbyt pospolitych i nieokreślonych
gatunków by mogła je spamiętać
Promienie upalnego lata wpadały
Do jej wschodniego mieszkania
odbijane od jasnych zieleni wrzącego chlorofilu
Tutaj chłód murów przenikał
tłumiony gwar uliczny
nieokreślona granica dualności.
Patrząc w ciężkie nadmiejskie niebo
marzyła o teraźniejszości.
Mogłaby skoczyć z fortepianem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...