Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Boże, daj mi proszę antidotum na odczuwanie,
nie chcę nigdy więcej obdarzać miłością, zaufaniem.
Mam dość w sercu spustoszeń, blizn i ran,
które nie zagoiły się do dzisiejszego dnia.
Nasłuchałam się już pustych, słodkich słów,
dlatego teraz nie uwierzę w żadne już.
Dosyć bólu, koszmarów, łez których się nie wypieram
co miałam przeżyć – przeżyłam, teraz samotność wybieram.
Kiedyś sądziłam, że można rozmawiać bez słów,
że dotykiem można dać komuś wiele do zrozumienia.
Obecnie z doświadczenia wiem, że to stek bzdur,
takiej miłości nigdy na świecie nie było i nie ma.
Wzajemne zrozumienie jest tylko w teorii,
zapewnianie, że jest się tą jedną jedyną.
Można zawładnąć każdym sercem lecz już nie moim
będąc ze mną nie można wodzić wzrokiem za inną.
Podłe oszustwa, kłamstewka, namowy do seksu
nie zapewni się słodzeniem – pustymi słówkami.
Nie można pozwolić na to raz – ani razu!
Miłość to poryw dwóch ciał z dwiema duszami.
Pierwsza miłość powinna być ostatnią,
powinna łączyć trwale aż po deski grób.
Trzeba mieć oczy otwarte to rzecz jasna
bo można się zestarzeć szukając kogoś ze snów.
Dzień bez drugiej osoby wydaje się straconym,
minuty trwają wieczność gdy się na nią czeka.
Człowiek zakochany jest jak nowonarodzony,
lecz prawdziwa miłość może być tylko jedna.
Kiedyś chciałam mieć kogoś na stałe,
być kochaną i jedyną aż po deski grób.
Ale taka miłość nie zdarza się wcale,
to jedna z największych możliwych bujd!

Opublikowano

Musisz popracować nad formą,bo taki tekst ciągiem źle się czyta,a nawet sie go czytać nie chce gdyż tylko tekst,i nic nie jest wyodrębnione.
Poza tym warto też by popracować nad style,bo tak jak czytam to bardziej na stwierdzenia wyglada niż na wiersz.Baw się kosmicznymi porównaniami,mataforami itp. np.sucha kropla desczu
tkie coś zaciekawia i sprawia,że czytelnik musis pomyśleć o co chodzi.
Trochę rymu też czasem warto wrzucić,i dzielić na strofy.To przede wszystkim
Powodzenia życzę

Opublikowano

W pewnym zakresie Dama Kameliowa ma rację. Bo choć uważam, że ten tekst da się czytać, jednak nie do stopnia powtarzalności. Drażni zbyt duża liczba kolokwializmów i utartych zwrotów. A przede wszystkim i w tym Twoim wierszu nie wydobyłaś właściwej głębi.

Forma, większa oszczędność i energetyka wypływająca z "ascezy". Tego brakuje.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

wiersz, aż kipi od różnych uczuć, tylko ich za dużo w jednym wierszu:) wiem, że nieraz chce się wszystko wyrazić na raz, ale radziłbym popracować nad krótszymi konstrukcjami, wtedy latwiej kontrolować, co się chciało napisać, tu mamy taki collage wszystkiego, nie da się tego ogarnąć...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.  Wiersz ten napisałem po obejrzeniu, ponownie, filmów Katyń i Wołyń.
    • NATURA I CZŁOWIEK   Katyń 1940 i Wołyń 1943 oraz Rwanda 1994   ludobójstwa człowiecze zwyczajnie chaniebne a było ich więcej w kolorze bólu i czerwieni ludzie ludziom skażoną miłością apokalipsę stworzyli   cywilizacja dziczeje nienawiścią zawstydził się Chrystus obiecanym zbawieniem a gwoździe poszarpały nadzieję nawet w błękicie nieba rdzawą w beznadziejności łzawą   dzika przyroda bez miłosierdzia żarłocznie każdy kąsek pożera  życiodajnego narodzenia więc ku pamięci tym wszystkim którym nie dane żyć było strofy te poświęcam
    • @aff Dziękuję za zainteresowanie i lubiejkę. Tak, zapewne brzmią dla dzisiejszego czytelnika anachronicznie i nienaturalnie, bo właściwie nie używamy ich już na co dzień. Niemniej uważam, że w przekładach utworów z XIX wieku mają swoje miejsce. Mógł Mickiewicz pisać: Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną,... Pozdrawiam
    • ludzie naprawdę to kupują?   obraz z białym krajobrazem ukradziony z klatki schodowej taka, ot, historia bez pościgów, wycia i rozbijania szkła bez rwania mięsa życia do kości ale z kradzieżą! choć nie mam pewności czy ktoś go nie wystawił na klatkę właśnie żebym go wziął czyż to nie jest życie wielkie nieporozumienie w teorii mógłbym zapukać, zapytać ale nie wiedziałbym gdzie i błądziłbym po mieszkaniach ja to na takiej klatce bym nic nie zostawiał zamek nie działał nie wiem w ogóle czemu ktoś chciałby wyrzucać taki łady obrazek stary, rosyjski jeszcze z leningradu eklektyczny w sensie nie że obraz chciałem się pochwalić słowem eklektyczny dobre, nie? polecę nawet dalej eklektyczna poświata koszernych chodników przeglądam się mrawo w kałużach rozbija się szmaragdem haniebny dżdż nic nie rymuje się z dżdż dziwią mnie wszyscy krytycy i ja wiem że jestem nieudolny że rym bywa częstochowski i że forma mną włada ale w porównaniu do "prawdziwej poezji" czuję się jak jakiś kaleka jakbym stracił jeden z 6 zmysłów jakbym czegoś nie widział czegoś nie słyszał czegoś nie rozumiał przepraszam "prawdziwą poezję" ale z braku laku zacząłbym chyba czytać paragony na parkingu i to by była historia życia! do wydedukowania po nawykach żywieniowych może ktoś ma dziecko? może ktoś ma dietę? to jest niesamowite a nie wasze zasrane tkanki i eklektyczne obrazy przepraszam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Starzec Ech tam! Złudzenie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...