Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Daleko w ocean molo długie mierzy;
pustki - przy brzegu rybek niewiele,
bryza leciutka zmarszczkami ściele,
wzrok się gubi w bezkresnej rubieży.

Ostatnie pożegnanie morskiej bryzy;
- przez tyle lat byliśmy zawsze razem...
teraz wewnętrznym tułaczym rozkazem
nieść więcej trzeba przez życie krzyży.

Widzę, zakochana para motyli się kręci
zagubiona w swoim boskim bezkresie,
szczęśliwa - nie wie co przyszłość niesie,
a zazdrosny ocean kolorami je nęci.

W słońcu błyszczał - tłumaczył zawile
- tak, jak kusi nieznane człowieka,
na flirt z oceanem patrzyłem z daleka,
aż fala przytuliła naiwne motyle.

Pod molem gołębie gruchają miłośnie
- mewy na plaży udają, że drzemią,
wszystko mnie żegna swą mową niemą;
- w mych oczach słońce świeci żałośnie.

Ostatnie oklaski na falochronach
- to pożegnała mnie, wierna woda,
w pamięci zostanie łzawa przygoda,
kiedy będę w pustynnych rejonach.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ta historia, którą opisałem, jest na wskros prawdziwa - nie wiem co mnie skusiło, aby umiescić ją na tym portalu. Wszystko to oglądałem żegnając się z atlantykiem, nawet łezka była. W następnym dniu odjechałem do dalekiej Nevady, a konkretnie z Nowego Jorku do Las Vegas...wielki sentyment, wzruszenie. Pozdrawiam.

Ps. Po trzech miesiącach wóciłem....
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


...staram się, ale widocznie nie wychodzi - są zgrzyty.
i tak jeszcze jeszcze długo będzie
w miarę pisania będą się przed Tobą otwierały kolejne wrota
a tu jest forum dla początkujących
No cóż, jak zwykle potrzebny jest czas i cierpliwosć do "zabawy" w poezję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W pustym łonie, gdzie echa tańczą cicho, tkwi embrion myśli, nie ciała. Składamy dłonie, szepcząc modlitwy, o duszę, która nigdy nie zaistniała.   Prawo i wiara, dwa kamienie młyńskie, mielą decyzje na proch codzienności. Jedni widzą iskrę, świętą i boską, inni zaś lęk, w imię wolności.   W komorze echa, gdzie sumienie waży, płód staje się sztandarem ideologii. Morderstwo? Zbawienie? Kto wskaże granicę? Moralność tańczy w rytm patologii.   Matka, ołtarz z krwi i kości, naczynie wyboru, pole bitwy. Jej ciało, nie jej, lecz publiczna własność, w dyskursie zimnym, pozbawionym liryki.   A co z tych, którzy przyszli na światło, ale światło ich oślepia, rani, dusi? Ich krzyk zagłuszony, mniej ważny, mniej święty, bo wiersz o życiu pisać trzeba, a nie katuszy.   Nienarodzony krzyk ma potężną siłę, rozdziera ciszę, zmusza do myślenia. Lecz krzyk żywego dziecka, bitego, głodnego, to tylko tło dla wielkiego istnienia.   Więc rzucam ten wers, jak kamień w wir wody: Hipokryzja jest największym grzechem. Czcimy potencjał, gardząc rzeczywistością, dusząc sumienia, odbierając oddech.
    • @huzarc   idę obok Ciebie.   tez nie wiem dokąd.   dziękuję.      
    • @Gosława   wsiąkanie w chłodną prawdę o przemijaniu
    • @huzarc   mocny kontrast między jawnym gniewem a cynicznym wyrachowaniem.   wers "rozpylę brokatem" genialnie oddaje brutalność aktu uniewazniania.   celne i zwięzłe ujęcie współczesnej polaryzacji.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      :) Cieszę się, że się spodobał i zatrzymał na chwilę.   Tak, to prawda. Dzieki za reakcję i komentarz. Pozdrawiam.     Myślę, że ten temat nie powinien się dać tak łatwo wyczerpać, ale zrobiłem co mogłem I jak umiałem, cieszę się więc z takiego odbioru. Dziękuję i pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...