Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój dziadek
był zapachem tytoniu
i rozkopanej ziemi.
Był dłonią, która zbierała
dojrzałe owoce w sadzie.
Był głosem pociechy
w przygasłym ogniu
młodzieńczych lat.
Był wiosenną radością
ukwieconej łąki, rodzących się zbóż.
Był żaglem unoszącym do
bezpiecznej przystani.
Był powiewem świeżego chłodu
w upalnych promieniach słońca.
Był kominkiem, który ogrzewał
wszystkich dookoła.
Pozostał diamentem
wspomnień i jasnym płomieniem,
co rozjaśnia moje ścieżki
życia do dziś.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...