Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Milowac...tak.


Rekomendowane odpowiedzi

Choc nie czuje pan rozkoszy
w objeciach wlasnej zony
pomysl bysmy to zrobili,
jest pomyslem wrecz szalonym.
A szalonym nie dlatego,
jakobym nie czula do pana milosci,
lecz z powodu wiary mojej,
ktora w zyciu moim gosci.
Kazde nasze przelotne spotkanie
jest jakby przedsionkiem nieba,
wiec pozwolmy czystosci wziasc gore,
badzmy rozumni,tak trzeba.
Los napisal nam historie
nie pytajac nas o zdanie.

Ciala nasze sa nie dla nas.
Pozostalo milowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...