Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odkochaj mnie z siebie, kochany.
Po co mi to nieszczęście.
Zabierz mi…
Oddawaj….
Powiedz….
Nie mów….
Nic.

Ostrożnie, powoli, kochany.
Wyjmę strzałę Amora
Potwora.
Wycieknę.
Powoli.
W trawę.
W piach.

Taka zatęsknota, kochany.
Chleb ością w gardle.
I piecze.
I boli.
Dławi.
Cisza.
Czas.

Odkochaj mnie z siebie, kochany.
Odkochaj mnie na śmierć.
Odkochaj mnie na życie.
Odkochaj.
Albo nie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niech zostanie tu
Wiersz bardzo dobry oddający doskonale charakter mi.ości.
Już w pierwszej strofie peelka obnaża swoje wahanie:
Zabierz mi…
Oddawaj….
Powiedz….
Nie mów….
Nic.

i chciałaby i boi się ale jednak zdecydowała się bo strzała "Amora została wbita" i tu można się tylko domyślać, że to strzała jakiegoś młokosa co natychmiast sytuację spaprał Peelka sama wyjmuje strzałę Amora Potwora i pisze:
Wycieknę.
Powoli.
W trawę.
W piach.

Normalnie to się zbrudzi prześcieradełko - ten drobny incydent zazwyczaj niezauważalny urasta do rangi symbolu. Nasienie pada na trawę i piach. Może lepiej napisać na ziemię urodzajną i nieużytki wśród chwasty i ciernie.
Jak widać peelka w dalszym ciągu dąży do spełnienia metaforycznie opisuje:
Chleb ością w gardle.
I piecze.
I boli.
Dławi.
Cisza.
Czas.

Można i w ten sposób. I tu jakaś satysfakcja bo po błagalnym:
Odkochaj mnie z siebie, kochany.
Odkochaj mnie na śmierć.
Odkochaj mnie na życie.
Odkochaj.

jest chęć na powtórkę
Albo nie.

Gratuluję wspaniałego wiersza

Pozdrawiam
Opublikowano

Anna Para, czy bez pary... wiersz jest napisany przejefajnie i lyrycznie.
Fala uczucia drąży wyszczerbione brzegi miłosnego Eldorado. Bo miłość, to najczęściej robinsonada skazana na dobrowolną banicję. Bardzo mi się podoba. Mało kto pisze tutaj w ten sposób. Rzęsiste brawa na stojąco. Pozdrawiam :)

odkochaj mnie z siebie kochany
na dzień
na tydzień
na nigdy

Opublikowano

Dzięki, miło wiedzieć, że ktoś czuje podobnie! Nie znałam słów tej piosenki. Odnajdę, przesłucham. Nie plagiatuję, pewnie słucham innych piosenek! Dziękuję za kredyt braku zaufania! Nic nigdy nie odgapiam! Nie rywalizuję! Nie wpycham się. Piszę własne wiersze! Nie tłumaczę się z nich! Nigdy, nikomu! Para.

Opublikowano

Pamiętam wiersz z warsztatu. Podoba się zwrot "odkochaj mnie"...jakże często chciałoby się "odkochać", szczególnie, gdy dokucza tęsknota, jednak na to raczej nie ma lekarstwa...
ładny wiersz Anno :)

serdecznie pozdrawiam :-))

Opublikowano

Aniu, według mnie tylko (bo cóż to za ocena), ten jest gorszy od tych w Warsztacie. Pisany z serca ? Za bardzo i ja to czuję. Nie ma ciekawostek słownych a i treść banalna. Może najciekawsze

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


strywializowane przez J.S.
Puenta żadna, spodziewana. Nie daj się zagłaskać, Parara ;)
Opublikowano

np .cóż miesiącami człowiek pisze, moze niepotrzenie cierpi, pisze ma uczucie w tęsknocie
porzucenia , nie wie dlaczego dla kogoś to takie proste, ma uczucie jak pisze, ze ktoś za nim chodzi by go odwlec od milosci,, nieraz po napisaniu czegos słyszy jakieś potępienie, a za chwilę innych słów to samo powielenie,
różne są cierpienia w tęsknocie może samoistnie się powielaja , a samemu trudno walczyć o miłość, skoro zabiera mu się ręce nawet żeby pisał ...
jednak gdzies to się kumuluje , bo uczucie samo mi nie zniknie, ,
takie nieszczęścia mogą się zdarzać i jakoś trzeba sobie radzić by żyć, bo może nigdy nie zniknąć to się czuje ...

pozdrawiam Anno

Opublikowano

Dzięki wszystkim! Nie uprawiajmy tu grupowej psychoterapii! Błagam! Mówmy o wierszach! Bo nie wiem! Podoba się, czy jest to słaby wiersz? Na miłość boską: merytorycznie!!! Po to wklejamy wcześniej w warsztat! Całuchy dla Wszystkich! Wybaczcie ekspresję! Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Migreno, proszę... czy Ty chcesz, żebym wzleciała z gęsią skórką aż nad Cuzco? Nie pisz tak pięknie bez ostrzeżenia! Bo jak kobieta ma normalnie funkcjonować, kiedy Ty zamieniasz brak w obecność, a każde słowo w szept przy uchu? Chcesz żebym umarła ze wzruszenia?
    • "A mieć własne poglądy i mieć własne zdanie - to dwie różne sprawy."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • "I nigdy nie wierz ludziom, którzy żyją w wykreowanej rzeczywistości, wrzucają innych do jakiegoś worka politycznego, oceniają innych na podstawie plotek i wywierają zakulisową presję."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego:  "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku.  Pozdrawiam  
    • Zamykam za sobą Polskę. Zostawiam cię  w powietrzu – które pachniało tobą, zimą z twoich dłoni i kawą, którą piłaś, jakby każda filiżanka mia­ła w sobie sens życia. Cuzco – mówią, że tam serce świata. Ale moje zostało przy tobie, przy twoim łóżku, w tej małej przestrzeni między poduszkami, gdzie śmiałaś się, że chowasz sny. Tutaj lamy patrzą obojętnie. A ja patrzę w niebo i widzę twoją szyję – jak wtedy, gdy odwracałaś się niespiesznie, jakbyś wiedziała, że za chwilę cały świat się zatrzyma, bo ty spojrzysz. Piszę do ciebie listy myślami. Kartkami są ściany hostelu, atramentem – mój brak ciebie. Każdy dzień tu to jedno twoje imię, którego nie mówię głośno, żeby nie oszaleć. Cuzco jest piękne. Ale ty jesteś piękniejsza – i to nie jest fraza. To desperacja. To jak powiedzieć: „Niebo bez ciebie nie świeci, tylko  milczy światłem.” Wracam. Nie wiem kiedy. Ale wracam do ciebie – nie do kraju, nie do miasta. Do ust. Do szeptów o trzeciej nad ranem. Do tych spojrzeń, co mówiły wszystko, zanim zdążyłem zapytać. Czekaj. Albo nie czekaj – tylko żyj. A ja będę wracał w każdym śnie, aż naprawdę wrócę. I wtedy Cuzco będzie tylko nazwą, a ty – całym kontynentem, którego nigdy nie opuszczę. wiersz napisany kiedyś... dla kogoś.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...