Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

niebo level trzy


Rekomendowane odpowiedzi

gdy mnie, o poranku, wrzasku odrobinką
ze snu leniwego wybijasz raptownie,
nagością pleców oznajmiasz stosownie:
- pryszcz, PRYSZCZ pod zapinką!
długo wyciskam, choć to krostka tylko.
Senność pryska, wytryska - była jeno chwilką
bo już mi dziękujesz niewymownie
ust upałem i ramion oplotem - gwałtownie

i znikasz potem
a ja wśród zamkniętych powiek jawę
ze snem mieszam jak mannę


(ojć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...