Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W olbrzymim wszechświecie
zgodny czas i miejsce stworzenia
dwójki bliźnich z tego samego pokolenia
W wolnym kraju narodzonych
przez przodków boleśnie doświadczony
Teraz świat należy do NICH
wspólnie mogą byc szczęśliwi
jeśli tylko wola przetrwa w nich.


Życie jest piękniejsze gdy jest nieprzewidywalne. Jutro wszystko będzie inaczej. Nie ma sensu więc marnowac okazji, która może się nie powtórzyc.


Twój talent

Kto pomyślałby w tym kraju
dając prezent nie z portfela
można zyskać przyjaciela
a po śmierci miejsce w raju
trzeba tylko talent mieć


Nie ukrywam z kilku względów
leciutkiej zazdrości
ponieważ dostałaś ode mnie przysięgę szczerości
Nie zabieraj mi prezentów !
Moja zawiść jest niewinna

Czego można Ci zazdrościć?
Domyśl się ;) w końcu talent masz

---------------

Czas

Pada deszcz, zapadł zmrok
Życia to kolejny krok
Gdybym mógł cofnąć czas
na zawsze odmienił bym nas

Świat wojuje dziś ze smutkiem
szczerze mówiąc z miernym skutkiem
Ze szczęściem obcowanie
rozpoczniemy przez wzajemne zadawanie !

Przepraszam ;)

Opublikowano

Wiersz nie jest zbytnio jasny. I to jego największy mankament. Niestety, degraduje liryka.

Oczywiście, można założyć zupełną dowolność interpretacji i wówczas według uznania owych bliźnich przyjąć za ludzi współczesnych, zakochanych, braci, Adama i Ewę, lub kogoś jeszcze innego... Wówczas pozostaje nam dążyć w tym liryku do jednego - woli przetrwania. To jest cel naszych poszukiwań, na który Autorze nas naprowadzasz.

Wolałbym doprecyzowanie, a uwierz, byłoby dobitniej, silniej, gdyby czytelnik mógł się choć troszkę utożsamić z tajemniczymi bliźnimi. Doświadczenie, perspektywa szczęścia, to za mało.

Poza tym podejrzewam, że w tym wersie brakuje "ch"

przez przodków boleśnie doświadczony(ch)

gdyż nagle porzucasz liczbę mnogą... bez powodu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...