Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

LadyC no nie każdy potrafii nim być np ,, Życie Warszawy"
cyt czas ,,stanął w miejscu", tylko zieleń porasta, ale niech już będzie masło maślane

Powiedz, a jaki procent czytelników zna się na poezji i polszczyżnie, czy TY nie widzisz np w tym portalu SŁAWY piszą pomijając gramatykę w postaci szyku zdań i oni określają moje wiersze i stawiają plusy i minusy, jakim prawem skoro on w wierszu ma 10 błędów gramatycznych, co do krytyki to masz rację, ale tylko krytyka filologii polskiej i nic więcej.
Lubię Twoją krytykę mogę to zmienić np świat zatrzymał się , łzawe krople itp tutaj nie ma kłopotu, lecz kłopot jest w tym, gdyż jak to zrobił Miłosz odszedł od Awangardy i obrał własny styl i jeszcze jedno nie ma i nie było na świecie pisarza ani pisarki aby idealnie napisała powieść, czy wiersz gdyż zawsze jest jakiś mankament i z tego to powodu powstała krytyka i korekta.

LadyC ty mi się nie złość , tylko poprawiaj moje wiersze , gdyż jestem za w kwestii szczerości ,. odwagi, oczytania itp

wzajemnie miłego dnia i dziękuję za wszystko:):):):):)

serdecznie i cieplutko

13

Opublikowano

witam,
moim zdaniem "w miejscu stanął świat ze swoimi krajobrazami" daje ciekawy efekt stop klatki, jak w filmie, gdy oglądającemu zatrzymuje się film, cała fabuła ,postrzegane obrazy i to zaznaczenie "miejsca" -konkretnego, tego, jedynego, nadaje mu sens- zwraca uwagę na to "konkretne miejsce" ostatnio oglądane nie na sam fakt zatrzymania ...(trochę się dziś żle czuję więc wybacz zawiłość)...a może by tak "w tym miejscu stanął świat"?
Nieraz mam wrażenie że pierwsza myśl jest najlepsza , można się wczytać i znależć coś np.krople łez pokryły...nasunęła mi się myśł podwójnego odbioru: jako krople spadające na oczy matki i wtedy te krople do mnie "przemawiają wizualnie" samo słowo łzy byłoby niepełne, tak staje sie bardziej wyraziste dla wyobrażni, przecież jest wiele rodzajów płaczu i łez , mogą płynąć itd. stąd te krople nie są w tym miejscu takie bez sensu : ) A masło maślane w odróżnieniu od śmietankowego to cała kondensacja prawdy z podkreśleniem wyłączenia wieloznaczności i też jest nieraz potrzebne ; )

Opublikowano

Hihi,
Gdzież mi tam do złości
Ja tylko słów używam dobitnych ale z uśmiechem na twarzy.

No i czytam - jak się to trochę poprzestawia, np wg propozycji ostatniej - z dodaniem 'tym' zaczyna nabierać innego sensu.

Czytam jeszcze raz to wszystko i powiem tak - wierzę, że używasz słów. A to dobrze.
Znaczy wiesz po co coś napisałeś. Mało który piszący wie tak dokładnie - i to mi się u Ciebie podoba.

A że czasem marudzę, że mi się coś tam nie widzi ...
No taka maruda już jestem. Lubię precyzję w poezji.
Może powinnam być zegarmistrzem? :D:D

Jeszcze raz pozdrawiam
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ja i TY witaj przyjaciólko ciekawie piszesz o tym świecie i właśnie chodziło o efekt, że swiata jak czasu nie można zatrzymać, ale czasami w wyobrażni człowieka jest to możliwe jak np zwalczenie nowotworu, gdzie psychika dzałała w całej terapii nie leki, a w tym wierszu bez osoby nie istnieje świat jakby go nie było.
Odnośnie kropel to cała metafora poklega na tym iż to może być deszcz nie zaraz płacz , ale i płacz i tu pojawia się wieloznaczność dla dowolnego odbioru ot tyle ba też mi czasu brakuje
dziękuję za odwiedziny i komentarz dlatego nie lubię bronić wierszy, gdyź jak wiesz wszystko to złuda w tym życiu i do kolejnego czyli następnego etapu nauki

serdecznie i ciepło

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



LadyC lubię Twoje droczenie, gdyż zawsze nasuwasz mi wenę,a to jest ciekawe co? Jeszcze jedna osoba z portalu daje mi ją ale ona pisze wiersz , a w nim np tata i jest smutny ja jako uczeń piszę za nią też ciekawy nie wiem jak ująć????? Zobaczymy cały czas myślę nad tym wierszopisem i już sam nic nie wiem czyli podobieństwo Sokratesa

Dziękuję za sposobność możliwości dialogu:):):):): lubię Cię, wiesz o tym? Mi i tak pozostaje masło maślane jednak zawsze coś:):):):)

serdecznie i ciepło
Opublikowano

Sfinksie - no widzisz
Jesteś równy gość ;)
Zatem pisz spokojnie swoje
A ja i tak nie obiecam, że się czasem nie podroczę o słowa

Przewrotna bywam, ale przecież nic w tym nowego :D

LadyC

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Omagamoga ? :)         @FaLcorN :)  Dziękuję     
    • @Sekrett niezwykłą aurę wiersza stworzyłas. Bardzo ciekawie napisane, cos innego. Powiało świeżością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena czy ja juz kiedyś przypadkiem nie wspominałam, że przestanę czytac Twoje wiersze, jesli nie przestaną mi przeszywać wnętrza i doprowadzać do łez? Naprawdę jesteś mistrzem w chwytaniu za serce tą niezwykle liryczną i romantyczną poezją (z resztą nie tylko tą). Mam wrażenie, że jesteś dyrygentem - dyrygujesz słowami a emocje grają i tańczą w takt.    Przepięknie !           
    • W świetle lampy się huśta trup Turp z kokardką przy szyi Spoglądam na niego On spogląda na mnie Mijam go idąc chodnikiem   Zaciska sine spierzchnięte wargi A wyłupiasto-pustymi oczyma Podąża, za każdym mym ruchem I czegoś weń szuka-może sensu?   Kto by to wiedział, poza nim Ja zaś spoglądam jak on Poddany pod rządzę wiatru Się rzuca na wszystkie strony Wcale ciekawy przypadek   Jaki miał cel tak sie wieszać Sam czyn - ja rozumiem Ale że tak publicznie? Co on artysta, turpista, Szokować przechodniów pragnie Czyż mu nikt nie powiedział Że to tak niezbyt ładnie   Z tej katatonii myśli wyrywa mnie Coraz to widok dziwniejszy Może spazmami, może celowo Macha mi artysta nieboszczyk A twarz mu uśmiech rozjaśnia   Wlepiam weń wzrok i szukam Co go w ten stan wprowadziło Toż tak szczęśliwego człowieka Mi chyba nie było widzieć dane Zazdrość, aż człowieka chwyta No w ten ponury poranek Tak byś szczęśliwym - wręcz zbrodnia   Z czego sie cieszyć? Po jego twarzy Nie widzę nic, lecz lina mu sie Rozrywa i spada niezgrabnie Lądując w kałuży, po czym znika   Ja zmieniam kierunek podróży Podchodzę gdzie on się rozpłynął I po raz pierwszy od dawna zdziwiony Kwestionuje czy umysł mam zdrowy   Ostatnio dość ciężko mi było o sen A tym bardziej o spokój, Może przez pogodę, może zmęczenie Moje podsuwa pijackie paranoje?   Nie wiem, to chyba szaleństwo By widzieć szczęśliwego trupa Niepokój mnie chwyta za duszę   Ale bardziej niż zdrowie Przeraża pytanie - czy kiedykolwiek Będę tak wolny, wolny i szczeliwy jak on w tej kałuży?
    • Tao De Dcing / 道德經 dział trzeci   nie mądrz , ludu nie skłucaj nie przeceniaj zdobytego dobra, ludu nie wymuś grabieży. nie okazuj żądzy, serca nie trwoż. jest mądry przywódcą, otwiera serca, spełnia ciała łagodzi ducha, umacnia postawę stałym sprawia lud bez wiedzy bez żądzy. sprawia wiedzących nieśmiałym czynem też czyni bezczynnie, więc braknie dowodzenia .      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...