Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To ona jedyna szalona
do której stóp padałem
skrywałem radosne łzy
gdy boso przychodziła

oliwne gałązki rwałem
z łona wiosny tej damy
o świtaniu zniknął czar
nie ma ciała nie ma lat

z mgłą uciekło szczęście

Opublikowano

smutny obrazek...czasem tak w życiu bywa, że kogoś, kto "zniknął", "nikim" nie można zastąpić ...aby znów stać się szczęśliwym

we mgle uciekło szczęście

może "uciekło" zamienić np. "znikło" lub "ulotne" czy coś podobnego?
a jeszcze skrywałem (...) skrycie - może jakiś synonim?
oczywiście to tylko moje sugestie

cieplutko pozdrawiam :)
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysiu, to nie jest smutny wiersz, a odwrotnie jednak taki odbiór, spodziewałem się tego i niezrozumienia zawartej myśli, ale cóż, jak mawiają,, szybciej wiedz, co zrobi przeciwnik"
dziękuję za skryć-skryte , gdyż nie zauważyłem podobieństwa wyrazów

dziękuję za cenny komentarz i miło Cię gościć

serdecznie i cieplutko

13
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysiu, to nie jest smutny wiersz, a odwrotnie jednak taki odbiór, spodziewałem się tego i niezrozumienia zawartej myśli, ale cóż, jak mawiają,, szybciej wiedz, co zrobi przeciwnik"
dziękuję za skryć-skryte , gdyż nie zauważyłem podobieństwa wyrazów

dziękuję za cenny komentarz i miło Cię gościć

serdecznie i cieplutko

13
i widzisz Sfinksie...bardzo dobrze, że czytelnik może odbierać po swojemu...drugie moje rozpoznanie "Onej" to MIŁOŚĆ! zakochany peel i jego piękne "padanie do stóp" i "oliwne gałązki" ... zapewne upojna noc, a nad ranem ... no i tak dalej...
podoba mi się Twój wiersz coraz bardziej :))))
to jest właśnie LIRYKA

cieplutko pozdrawiam
Krysia
Opublikowano

Krysiu dziękuję za podoba się,, dla niektórych, to szkoda papieru", tylko ba 2 zwrotki i to bardzo wyraziste, lecz aby dojść do sedna przedniej myśli to daleka droga, ale napisać rytmy , rymy i bzdety to jest łatwo, bo co można, jak rozum tego nie ogarnia.

zawsze mnie pocieszysz

serdecznie i cieplutko

13

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Madgaleno miło Cię gościć i zawsze uważałem, że Twoja recenzja wiersza jest uczciwa teraz przesadzasz z tym komentarzem, ale i tak Cię lubię, gdyż zawsze jesteś w moim sercu, ale czasami los jest przekrętny i rzuca nami znaczy mną już rzucił 3 razy o skały, ale cóż. Ja Ci powiem oki Madgalena tak zwracali się do Ciebie rok temu tylko 2 osoby, czyli już masz rozwiązanie, albo je pozostawisz dla siebie albo nie. Jednak jednego mnie nauczyłaś, że zadufanie, idealizm itp towarzyszy tutejszemu portalowi, lecz i tak zawsze będę bronił ludzi, którzy tego potrzebują ba pamiętam Twoje rady nawet je widzę przed oczami jednak ,, Nigdy się nie zmienię"

serdecznie i ciepło

13 i ten wiersz nie jest o miłości, gdyż o niej nie piszę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ty jesteś myślącą osobą i pewnie nie trzeba tak wiele czasu dla Ciebie aby wiedzieć o czym jest wiersz, a jak mnie nauczyło życie nie zdradza się myśli, gdyż bardziej mnie ciekawią terminy literackie jakimi się tutaj rzuca, ale które nie mają zazwyczaj uzasadnienia w postaci Ars poetica

cieplutko

13
Opublikowano

Dla mnie ten wiersz nie jest smutny
lubię takie tematy
podobnie myślę
dlatego rozumiem twój wiersz
inaczej
niż inni
serdecznie:)

Opublikowano

13- tko, ja swoją opinię wyraże chyba jeszcze inaczej, a oprę się na interpretacji z wiedzą.
Pierwsza jego część jest wstanie mnie wzruszyć, ponieważ kojarzy mi się z czymś osobistym , ale najbardziej podoba mi się mgła :)
Nie zakładam też, że autorowi akurat chodziło o wzruszenie , itp. To pozostawia się czytającemu.

z serdeczności.

Opublikowano

Sfinksie, na litość
A nie dałoby się pisać z polską składnią?
Nawet na zagadkę zbyt pokrętna składnia
I nie chodzi tu o zrozumienie bo jak się zdaje łapię sens
ale dlaczegóż nie może to być napisane normalnym współczesnym językiem?

No bo jeśli to jest poprawnie napisany wiersz to ja się poddaję i więcej nie komentuję
Bo dla mnie dobry wiersz to i treść i forma
Na tym polega zabawa ... chyba
Może ...
Nie wiem ...

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fly każdy rozważa jak uważa jednak w tym wierszu naprawdę potrzeba tęgiego umysłu i analizy słowo po słowie, aby zrozumieć autora, Jdnak piszac zdawałem sobie sprawę, że będzie to trudna sprawa, a jak mawiają wieloznaczność wskazana

Dziękuję za komentarz i odwiedziny

serdecznie i ciepło

13
Opublikowano

Powiadasz Sfinksie słowo po słowie, i tęga głowa. Być może :)
Jednak wiersze z zamysłem niekoniecznie muszą być kryminałem , mogę napisać
taki wiersz, że nikt go nie odgadnie, tylko ja i też po przemyśleniu o co mi chodziło.:)))) tylko po co dla samej siebie? tylko. Owszem może być też i tak.

z serdeczności

Opublikowano

Lady C rozbawiłaś mnie polską składnią i współczesnym językiem, ale co to jest?

formalny zapis owszem ale może napiszesz błąð stylistyczny, logiczny gramatyczny, gdyż ja go nie widzę a zazwyczaj staram się formalnie pisać prawidłowo czasami coś przeoczę, ale nie jestem idealny, ciekawy jestem, gdyż jak mawiają kosz-szok

Dzięki , że odwiedziłaś mnie no i jak będziesz mogłabyś wskazać ten nieformalny zapis

miły komentarz LadyC chyba najlepszy, gdyż jeszcze tego mi nikt nie zarzucił, ale pierwszy raz musi być:):):):)

serdecznie i ciepło

13

Opublikowano

Fly a napisz taki wiersz oki ja dam radę, tylko nie pisz szarady , a jak tak to napisz , co za forma


p/s

lubię proste wiersze jednak tutaj się nauczyłem, że robienie wody z mózgu to poezja czego nie jestem zwolennikiem, gdyż co piękne zazwyczaj jest proste i trafia do serca, ale cóż takie wymogi:):):):):)

serdecznie i ciepło

13

Opublikowano

Napisałam tutaj już kiedyś, i pewien człowiek , omało co - czułam, chciał mi to zwulgaryzować, a potem pewnie jeszcze i mnie. Usunęłam. Bo nie toleruje takich reakcji.
Poza tym naprawdę uważam, że w doborze słów może być zawsze ''albo albo" i wtedy wiersz nie jest zagadką. Takie formy zakładano jeszcze 20 lat temu, ale teraz już nie.

Sądzę, że wiem o czym jest twój wiersz, i niezbyt ładnie, ale odmówię wytłumaczenia tego.
Wolę poczekać na zdanie innych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - lubię takie klimaty -  smakuje mi ten wiersz -                                                                                                 Pzdr.
    • Ciekawe, co - szanowny mój Czytelniku - pomyślałeś w pierwszej chwili po przeczytaniu znajdującego się powyżej tytułu. Może odebrałeś stanowiące go słowa poważnie i zacząłeś dobierać umysłem kolejne doń wyrazy? A może przyjąłeś je lekko i postanowiłeś żartobliwie spytać, kim jest ów "powinn"? Kto zacz, cóż za osobnik kryje się za określeniem, użytym - zdawać mogłoby się - w dopełniaczu liczby pojedynczej? Tak czy inaczej - pozwól mi kontynuować. I przyjąć postawę pierwszą z wymienionych.    Kultura powinna przede wszystkim być. Istnieć. I jako będąca czy też istniejąca być rozpowszechniana. Zresztą: czy można - da się w ogóle rozpowszechniać coś, czego nie ma? Innymi słowy: rozkrzewiać brak czegoś konkretnego? Kończąc ten wątek stwierdzę, że można szerzyć brak jako taki - przykładowo, wycinając drzewa w lesie. Który to brak, powodowany wycinką, stanowi, spojrzawszy z drugiej strony, wkraczanie w podrzewną sferę przestrzeni. Wracam do kultury.     Mamy ją. Jest. Istnieje. Co dalej?     Poziomy - kultura niższa i kultura wyższa. Podział stworzony - a jakże! - przez reprezentantów tej drugiej. Z, nie tylko teoretycznym, założeniem pewnego szacunku; żywionego i okazywanego przynajmniej do momentu, gdy jest go za co żywić i za co okazywać reprezentantom tej pierwszej. Dlaczego wymieniłem je w takiej kolejności? Bo czy nie jest tak, że kultura wyższa wyrasta z niższej? Ot, gdzieś - w odległej mniej albo bardziej przestrzeni od tu i kiedyś - w odległym mniej albo bardziej od teraz - egzystujący przedstawiciel tejże pomyślał i uznał: Czas na zmianę postawy. Na zaprzestanie pewnych zachowań. Od teraz to a to będę - będziemy - robić inaczej. Lepiej, czyli bardziej kulturalnie. Poczynając od staranności w mowie. I w piśmie, jeżeli wspomniany właśnie przedstawiciel kultury niższej piśmiennym był. Czy jednak fakt ten czyni kulturę niższą ważniejszą od wyższej? Bynajmniej.     Dzieje się także wpływ kultury wyższej na niższą, a dokładniej przedstawicieli - tu odwróciłem uprzednią kolejność - pierwszej na przedstawicieli drugiej. Wpływ rozwijający. Tym samym swoista ważniejszość  apostrzeżenie przenosi się do sfery osób wyższego poziomu. Przy okazji "słowne", dosłownie i nie - zwrócenie uwagi na fakt nieistnienia w polszczyźnie wysokokulturowego odpowiednika słowa "prostak".  Z wyrazem "cham" sytuacja jest przeciwstawna: tu na przysłowiową drugą szalę język polski położył swoim użytkownikom "pana". Który to wyraz oczywiście istotowo związany jest także ze majątkowym statusem obu przed chwilą przeciwstawionych.    Co jeszcze kultura powinna? Łączyć, co czyni tak zwany "międzykulturowy dialog" wskazanym, ba! pożądanym - z poziomu wzajemnych zrozumienia i szacunku. A przynajmniej z poziomu tolerancji, chociaż akceptacja byłaby jeszcze milej widzianą. Pytanie o rzeczywistą możliwość tegoż jest pytaniem o poziom - niższy bądź wyższy - osób do owego dialogu stających lub też osób ów dialog podejmujących. Pominę tu oczywistość konieczności reprezentowania wyższego przez obie te osoby.    A skoro podjąłem już temat stawianych - ogólnie pojętej kulturze - wymagań,  zaznaczę, że połączenia materialnych przejawów kultur konkretnych narodów mogą znajdować uznanie. A może nawet sprawiać interesujące wrażenie...       Kartuzy, 17. Listopada 2025

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witaj - w domu w którym mieszkam jest strych gdzie żona zimową porą wiesza pościel - twój wiersz to prawda oczywista o tym miejscu -                                                                                       Pzdr. serdecznie.
    • Ile pan, Iga, wie, że i wagina Peli? Atoli pan, Iga, wie, że i ...
    • @Rafael Marius Przypuszczam, że Młodzi za bardzo chcą być fajni i jacyś, a to nie po drodze z carpe diem i afirmacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...