Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie uczyli nas cierpieć przegrywać upadać
odwracać plecami od złotych ołtarzy
gdzie nikt się przed nikim nie musi spowiadać
z uśmiechu co przylgnął jak błoto do twarzy

a wiersze pacierzy z pamięci szeptane
ostygły i wyschły w zaułkach wspomnienia
gdzie błąka się czasem coś więcej niż amen
zdeptane zgubione w podwójnych znaczeniach

uczyli nas drogi do świętych kościołów
i wiary ubogiej a nigdy serdecznej
więc wzniecić najtrudniej jest pamięć o Bogu
co wtedy przychodził lecz było za wcześnie

kazali zwyciężać zdobywać ołtarze
powtarzać ojcze nasz gdy przyjdzie potrzeba
a teraz umierać nie umie z nas żadne
od zawsze ćwiczeni by siebie wybierać

więc znowu jesteśmy jak dzieci bezbronne
bo żadna nas ściana przed sobą nie chroni
i żaden nie strawi do końca nas płomień
a cisza nie uśpi gdy łzy są za słone

Opublikowano

i zgodnie z obietnicą jestem ponownie...
owi bezdomni, to mimo wszystko niezłomni
wobec zakorzenionych przekonań

i żaden nie strawi do końca nas płomień
a cisza nie uśpi gdy łzy są za słone


może się mylę, ale takie refleksje wzbudził Twój wiersz

serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

w tej materii jest bez zmian:) Takie refleksje
nachodzą i tylko nachodzą; życie płynie, czas nie czeka,
a ludzie nie mają czasu gdy są młodzi, a gdy starość
zapuka tylko nieliczni umierają niepogodzeni:) Bardzo ładnie
napisany wiersz:)) Pozdr.serd.:) Ewa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...