Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamykam oczy ale nie śpię
jestem gotowy
instynktownie spełnić
twoje życzenie
ty też nie możesz zasnąć
znów przeze mnie
kolejna porażka
wstydzę się tego kim jestem

"jesteś pieprzonym gnojem"

wolę gdy bijesz
nad posiniaczoną duszą
nikt się nie użala
chcę wyjść zanim odkryjesz
że nie jestem doskonały
nie umiem pokutować za cierpienia
jakie mi zadajesz

zostawiam wszystko
i ruszam przed siebie
nie chcę na zawsze pozostać

twoim niepowodzeniem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


całkiem słusznie odebrane
pracuję w bidulu i z gimnazjalistami mam wiele wspólnego a że jestem empatą (o zgrozo!)
często myślę i czuję podobnie jak te dzieciaki którym życie wymknęło się spod kontroli bo przejęli na siebie odpowiedzialność za ratowanie osoby uzależnionej w rodzinie
mimo buntu ich droga często kończy się właśnie w bidulu

szacuneczek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sory, ale mam podobnie
:(

Współczuję, ale wiersza z tego wywnętrzania nie udało Ci się zrobić

właściwie wywnętrznianie nie jest moje a współczucie owszem należy się tym dla których coś chciałem w przekazie zostawić a może wykrzyczeć tymi słowami ich los
dzięki za czytanie i ślad w imieniu enablerów

szacuneczek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ech Bernadetto a szkoda
choćbyś zdeptała i wytarmosiła przyjmę to na bary:)
za ciepłe pozdrowienia

szacuneczek
A mnie Poblasko podobasie, czytałam w warsztacie ...cosik zmieniłeś...i dobrze!
Pozdrówka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sory, ale mam podobnie
:(
wobec powyższego dla Ciebie f.isiu pozostaje mi ta sama odpowiedź jak dla H.Lektera

dziękuję za wizytę i wpis

szacuneczek
odczytałam, i paniałam
pracuj Pablo, aby słowo Twoje miało - moc.... niech będzie z Tobą ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pora wskrzesić  dzisiaj wymarłe dronty* dronty dodo niech odwiedzą stare kąty tylko… żeby jeszcze umiały wtedy latać bowiem będą się z ludźmi także  bratać   Wreszcie  już odetchnie  nasz glob cały kiedy pod niebem będą dla nas latały kiedy polecą także nad każdą doliną przybędą do nas i do mnie z nowiną   Jako największe z ptaków gołębie wojny wpuszczą na czarne głębie niech to całe zło zatonie wreszcie ale w każdym państwie i nareszcie   Bez uczucia żadnej obawy i strachu spojrzy dodo na ciebie z dachu i zagrucha hymn pokoju światu może łapę poda jak siostrze lub bratu   Każdy sobie swego dronta także zakupi nikt już nie powie że ten ptak  jest głupi znów odpocznie łąka, pole i las zielony -------------------------------------------- wymienimy na dronty wszystkie…  drony       Dront dodo *(Raphus cucullatus) – wymarły gatunek dużego ptaka z rodziny gołębiowatych (Columbidae),   
    • Jeden plus jeden równa się jeden to jest matematyka miłości dwa plus jeden równa się zdrada przyjaźń albo szczęśliwa rodzina trzy plus trzy równa się trzy po trzy w życiu nie ma żadnej logiki dwa minus jeden równa się zero równanie samotności
    • Życie rozbiło się jak kruche szło z jego kieliszka piłem kiedyś wino to co do ust wpada jest święte zostały plastikowe kubki przeklęte   wypiłem jednorazowe szczęście z jednorazowego kubka powoli teraz jest poddane recyklingowi pragnę go choć odrobinę więcej nie mam już z czego się napić otwieram usta wystawiam język czekając na szczęścia deszczyk o którym wciąż śnię i będę śnić zebrały się chmury była nadzieja a tu smutek zaczął padać rzęsiście jasna i ciemna to mokra cholera klnąc piłem spragniony jak liście życie to barman co emocje polewa gdyby chociaż nalało kieliszek szczęścia częściej to co spragnionemu sercu miłe lecz pić trzeba nie będę wybrzydzać żyjąc nieustannie emocje piję ustami co wiecznie spragnione pić wciąż muszę pić wciąż trzeba prosto z chmur kieliszka czy kubka wszystko wypija moja spragniona dusza szczęście powoli nieszczęście duszkiem oba ciągle życie naprzemiennie miesza piję to co nalewa tęskniąc za szczęściem
    • Coś się zawsze pisze na nowo. Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...