Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1

Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś – a więc musisz minąć. Miniesz – a więc to jest piękne.

- Wisława Szymborska, „Nic dwa razy”


Ludzie się boją.
My się boimy.
Pająków, lekarza, utraty pracy, szelestu firanek w ciemności, jeżdżenia na rowerze w nocy, śmierci, nieakceptacji, porażek, opowieści, wypadków, wody, samolotów, zniewolenia, bólu. Wszystkiego naraz i każdego z osobna. Strach to rzecz ludzka, ale z ludzkimi przymiotami należy walczyć.
Czy aby napewno?
Ludzki jest nie tylko lęk. Ludzkie jest współczucie, chęć poprawy, silne emocje – miłość, nienawiść, poświęcenie, wiara. Zwalczajmy zło. Umacniajmy dobro.
Może brzmi to jak cytat z nudnego podręcznika, definicja, tabela. Ale podręczniki nie kłamią – nie mogą kłamać. Wydawnictwo nie dopuściłoby ich do druku. Zdarzają się małe literówki, ale w żadnym wypadku błędne informacje. Czyli – nie ma tak naprawdę złych ludzi. Jeśli byliby źli doszczętnie – zatraciliby człowieczeństwo i jego istotę. Bo człowiekiem jest istota rozumna, która zna miłość i nienawiść, posługuje się zarówno przyjaźnią jak i zawiścią.
Tak samo, jak nie ma złego człowieka – nie ma idealnego. Człowiek od zarania dziejów podąża drogą samodoskonalenia, zmian, poprawy. Zbiera doświadczenia metodą prób i błędów. Inaczej nie byłby człowiekiem – proste.
Lęk - ludzki.
Złe dni - ludzkie.
A złe dni są podobne do człowieka. Starają się być coraz lepsze. Starają się – skutki są bardziej widoczne lub mniej widoczne, ale całkowicie widoczne jest – jakże ludzkie - poświęcenie. Tak samo jak człowiek są coraz bardziej doskonałe, tak samo jak człowiek mijają. Ale one wiedzą, że mijając przynoszą uśmiech wielu ludziom. W przeciwieństwie do człowieka. Człowiek, obawiając się śmierci, myśli o sobie. Złe dni myślą o innych.
Pomijając to, że zgodnie z człowiekiem, do którego są podobne – nie ma naprawdę złych dni.

Opublikowano

Zły dzień? Ech...
Można by nad tym trochę popracować. Przyznam, że temat trochę oklepany: dobro-zło. Ogólnie jednak czyta się szybko i nie nuży. Napisane całkiem przystępnie.
Pozdrawiam
Zuzka ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...