Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zuchwały kapral ratuje mnie z niezłej kabały


Rekomendowane odpowiedzi

Moskwa:
-Noc
-Wpółdo pierwszej
-Cicho

Budzę się i biegnę.
Goni mnie postać silna,
poznaję po muskułach.
Uciec nie zdołam.

Myśliwce lecą, walą się wieże.
A ja poddaję mój posterunek.
Silna postać mnie przetyrała
i uginają się pode mną nogi.

Polak to? Niemiec, czy Brazylijczyk?
Pewnie to murzyn jest pomyślałem.
Podnióśł mnie najprzód w górę
potem rzucił mną w ścianę.

wywniskowałem, że nie przeżyję tego giganta
Wtedy wpada do domku kapral
Wpakował mu w plecy pół magazynka,
wyciąga fajkę i mówi: "ehhhh, barany..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...