Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wstaję z przyjacielem budzikiem
rejestracja w mózgu odrzuca
poranek tak blisko a noc śpi ze mną
holując nowy poranek
dreptam do łazienki zmoczyć
oblicze na wymogi walki z sobą
pluję krwiste plamy ( czy szczotka)
zaglądam w lustrzane odbicie
wizerunek na to
co spotka mnie
w poczekalni
poniedziałku
każdego dnia

Opublikowano

Alunko, dobrze się zaczęło

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dalej przeszkadza mi "przedwiośnie dnia" i "poczekalnia dnia" - nieciekawe i jeszcze do tego powtarzają się. Poza tym "dreptam" ? Chciałaś z przymrużeniem oka, ale coś się posypało. Wilcza Jagoda dobrze radzi. Pozdrawiasy :))
Opublikowano

Lustro nie mówi całej prawdy. Bo lustro to zimna bestia. Bez zmysłów i bez ducha. Podła i mściwa. Wykorzystuje nie tylko twoje oczy ale i zmysły. Odbija nie tylko twoją twarz ale i twoje myśli. Przeglądaj się w nim najczęściej wtedy, kiedy jesteś szczęśliwa, uśmiechnięta i...zakochana. Sama się przekonasz, że lustro może być twoim przyjacielem i najlepszym kumplem...

Skąd mi to wszystko przyszło teraz do głowy! - myślała z niedowierzaniem przyglądając się swojej twarzy. Czy to możliwe?! Przecież to tylko zwykłe lustro!
Uśmiechnęła się porozumiewawczo. A zatem do zobaczenia. Przyjdę tu do ciebie w zupełnie innych okolicznościach. Czeka mnie znowu kolejna próba. Może ostatnia?
Poczuła w sobie przypływ nowych sił i determinację. W chwilę potem zaciekle szorowała szczoteczką zęby robiąc do lustra dziwne i dosyć głupie miny.
Zaśmiała się w głos - widzisz lustereczko, nawet i ciebie udało mi się rozśmieszyć...
Słońce wdzierało się nachalnie przez okna, a nowy dzień zapowiadał nowe wydarzenia i nowe nadzieje. Na co? Na wszystko. Na życie, na miłość, na dobry humor i na bycie tam, gdzie wszystko może się zdarzyć. Wśród ludzi, wśród przyjaciół, wśród swoich.

Przekonałem choć trochę? Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


budziki, to wrog ludzi, alluno,znajdz sobie innego przyjaciela co deliktnie glaskaniem obudzi cie:P


ale, sorki ,wiersz mnie nie przekonal,
cmoook wielgasny
Stasieńko może inny ...coś tam...!
Dziękuję za wejście kochanego cmooka!!!
Odcmookuję!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Im wiek i zmarszczki bardziej ciebie pochłaniają i gdy byłeś bo musiałeś broić na froncie w sytuacji istnienia wielu ważnych decyzji gdy zamieszałeś w niejednej tutejszej relacji urosła ci karma w nie najmniejszą określoność   Karma ta – jeśli w ogóle jest – rzecz jasna wybitnie i właściwie ciebie oddaje opisaniem jest być może zacnym niezacnym podsumowaniem twojego przepływu energii gdzie tyle naplotłeś ta karma – o ile jest – znakomicie cię ujmuje   Tyle tylko, że przecież nie pamiętasz za wiele nie dałeś rady objąć percepcją wszystkich spraw nie słyszałeś nie widziałeś i się nie domyśliłeś wątpiące otoczenie co do wielu bardzo wielu rzeczy nie zdało ci dokładnej relacji z ciebie i z ciebie w sobie   Nawet jeśli mega mnogo po wielokroć wspominasz nawet gdy czas da ci moc chwil na rozmyślania i być może nawet gdy byłeś tutaj mocno uważny i być może przemyślałeś płynące potoki codziennych zamiarów wszystko to zbudowało twoje wyobrażenie własnej karmy   Wcale niełatwo jest się jednak domyślić i objąć pojęciem wiedz i to, że karma faktyczna i karma wyobrażona absolutnie nie muszą być jakkolwiek tożsame byłoby wręcz czymś niepojętym gdyby takowe były siostro i bratku bądźcie spokojni, macie w tym rozdźwięk   Piękna damo jeśli w swe życie mnie kiedyś zaprosisz skorzystam i wejdę w nie z moim rozdźwiękiem karmy oczekuj więc ode mnie nie najmniejszych niespodzianek nie myśl sobie, że przejrzysz w jedną chwilę nasz efekt może się udać tylko dobre lub złe całkiem zamieszanie   Ludzie słowa podobnie jak ludzie czynu i myśli całkiem nierozważnie igrają z pojęciem karmy dziwne im życia i chyba w sumie nie wychodzą podważają ich nawet urosłe własne ziarna i manifesty im lepsi są w skuteczność tym trudniej ich przeto ocenić w świecie jedynie tylko w dziwnych intencjach nieocennym   Jeśli natomiast czegoś co nazywa się karmą nie ma potraktuj ten wiersz jako tylko refleksyjny żart zresztą generalnie w świecie pytań trudno jest o odpowiedzi rozmyślam więc wiem że nie wiem Więc wiem że nie wiesz Świetnie zdaję sobie sprawę że wszyscy nie wiemy.  Ale czy w ogóle chcemy wiedzieć? Ja chyba już nie chcę.    Warszawa – Stegny, 25.11.2025r.   Inspiracja – Poetka Aniat (poezja.org).
    • oboje nasyceni nocną grą witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w  kuchni oddzieleni stołem    rozmawiamy o nowym dniu uśmiechamy się do dzieci jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy
    • @Adler Kruki, czarne i głośne stały się inspiracją.   Pozdrawiam Kruku ;)
    • Na niebie, bez Ciebie, obłoki jak sen, bo wszystko przemija, nawet zryw — serc.   Na niebie, bez Ciebie, toczy się dzień. Morze wiary szumi, sens przebija przez cień.   Na niebie, bez Ciebie,  wiersze - łąki słów, które jak wiatr poniosą, latawiec objęć dwóch.   Na niebie, bez Ciebie,  dozorcą jest czas, który mnie zamiecie, w piach, albo w nas.    
    • @Adler Bardzo przyjemny, spójny wiersz z dobrą intuicją obrazu i nastroju.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...