Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przeżyłam


Rekomendowane odpowiedzi

Przeżyłam,
Nie umarłam gdy inni umierali
Nie umarłam śmiercią naturalną
Ani nie poległam na polu chwały

Podczas gdy inni ginęli
Ja żyłam, i patrzyłam na to wszystko
Widziałam tą wychudzoną śmierć, która
Zacierała swe kościcste dłonie z radości

Widziałam te pseudo istoty, które niby były ludźmi
Zapadnięte powieki,już zsiniałe śmiercią mówiły o bólu
Ciało drgało strachem, i gdzieś po bladej twarzy
Płynął strumień łez, taki inny, jakby bledszy

Ale ja się nie poddałam, walczyłam do końca
Wiem,że mogłam im pomóc,ale tak bardzo
chciałam żyć
Śmierć mnie nie dosiegła, jej kosa była
zbyt krótka, a sama śmierć nie była tak sprytna

Przeżyłam,
Gdy inni umarli
Ja wciąż żyję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie wprowadzalas rymy by z nich rezygnowac a jesli chodzi o meritum wiersza to jesli mowi o Tobie prawde to niezbyt pozytywnie Cie opisuje.
"Nie poległam na polu chwały
Podczas gdy inni gineli
Ja zyłam, i patrzyłam na to wszystko"
Czyzby tchórzostwo ?
kolejny przykład
Wiem,że mogłam im pomóc,ale tak bardzo
chciałam żyć
Postawa charakterystyczna dla mas społecznych nie dla jednostek wybitnych gotowych poswiecic swoje zycie.
Pseudoistotami nazywasz tych co walczyli ? Czy walczacych z ludzmi ?
Bo jesli tych co walczyli wprowadza to niejaką sprzecznosc.
Pseudoistoty ginące na polu chwały za słuszna sprawe ?
Jak dla mnie wiersz nie jest dobry min ze wzgledu na przesłanie które opisuje ludzi których nienawidze.
Gotowych dla własnego dobra sprzedac rodziny i patrzec na smierc innych byle by samemu zyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A donisie nie wiesz co chciałam przekzać więc tak nie krytykuj,Pewnego dnia byłam na przedstawieniu o Żydach, i tam był odobny motyw.QWiesz w obozach czasem nie myślano o innych tylko o sobie,wiesz czasem warto nie pomóc i żyć aby choćby zaświadczyć.Każdy jest tchórzem,i nie czepiaj się aż tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy ma prawo do uzasadnionej krytyki.
Moze w twoim swiecie kazdy jest tchórzem.
U mnie tak raczej nie jest...
Jak juz powiedziałaś "kazdy" zawsze bedzie jednym z wielu podczas gdy ten który odda zycie bedzie bohaterem.
Czy spartanie byli tchórzami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mozesz oceniac czlowieka nie znając go.
Nie uwazam sie za tchórza jedyna rzecza o która sie boje to dobro moich najblizszych a to raczej czyni ze mnie altruiste.
Tchorzostwem jest ucieczka od smierci gdy inni nie bojac sie jej walcza w imie dobrej sprawy.
Nikt nie przyzna racji godze sie z tym.
Wszystkich to przeraza.
Zginac, oddac zycie za czlowieka ?
Nie lepiej ratowac sie i uciec , patrzec na smierc ?
Ja takim "tchórzem" nie jestem
Zreszta wole byc faktycznie pseudoczlowiekiem legnacym na polu chwały bo człowieczenstwem tego nie mozna nazwac skoro wiekszosc ludzi ucieka.
Jest tez inna nazwa takiego pseudoczlowieka... ale o tym pozniej
Przyznam Ci troche racji w obozie moralnosci nie było.
Ludzie byli skazani przez swoje pochodzenie rasowe na smierc.
Tam sprzedawali siebie swoje rodziny i bliskich.
Jednak to była czysta głupota. I tak gineli nie mow mi ze ktos ocalal sprzedajac zycie bliskiego. Nawet jesli ocalal to nie nazwalbym jego zycia zyciem a jego samego godnym istnienia.
I tak byli przeznaczeni na smierc sprzedawajac innych przedluzali swoja katorge.
Wole umierac na stojąco pod prysznicem gazu
Niz zyc na kolanach posród ss'manów
Tak jak rzadzic w piekle niz sluzyc w niebie.
Kwestia dumy. Uwierz sa ludzie którzy potrafia umierac z honorem, nie sprzedając.
Zaden spartiata nigdy nie kwestionował dobra za które ginie.
Zaden człowiek nie powinien uciekac od mozliwosci przeciwstawienia sie najwiekszej zbrodni-lamaniu praw czlowieka.
Byli ludzie ktorzy sie niczego nie bali i sa nadal.
Moze i sie boje. Ale tylko krzywdy mojego dobra i jestem gotow w tej sprawie umierac .
Nie uciekac patrzac jak inni umieraja za idealy a ja stoje...
A zapomnialem napisalas ze czasem warto nie pomoc by moc zaswiadczyc ?
Zaden historyczny fakt nie jest wart zycia jednego człowieka.
A o obozach i tak wiedziano.
Wiedziano o zbrodniach.
Szukanie powodu do zdrady bliskich i nakarmienia swojego ego by nie wyjsc na zwykłego szczura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wiersz - wizja. Należy jednak zwrócić uwagę na kilka szczegółów.

To uważam za zbędne - a sama śmierć nie była tak sprytna

Przeżyłam,
Gdy inni umarli
(konieczna jest przestrzeń, może nawet dwuwersowa, przecież to retrospekcja!)
Ja wciąż żyję (z bólem)


Ostatnia uwaga - ogólna. Prozatorstwo... prawie na skraju, ale jeszcze smaczne - uważaj.

Nieźle. Progres. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   A mój kalendarz jest jak najbardziej logiczny (czytała pani - zostawiła pani polubienie), akurat zawodowo nie muszę pracować, jednak: pracuję we własnym mieszkaniu bez jakiegokolwiek przymusu i na własną korzyść - sprzątanie mieszkania, robienie śniadań, obiadów i kolacji, pranie, opłaty - czynsz, śmiecie, prąd, rata, kredyt, abonament i niedopłata, robienie zakupów - to jest praca fizyczna, natomiast: czytanie, komentowanie i publikowanie własnej twórczości - to już jest praca psychiczna, jako osoba z nabytą niepełnosprawnością o umiarkowanym stopniu mogę pracować zawodowo siedem godzin przez pięć dni na podstawie umowy cywilnoprawnej z minimalnym wynagrodzeniem - ustawowym - około trzy i pół tysiąca polskich złotych - jasne: związki zawodowe pewnie by protestowały na moją propozycję, pracując w sobotę i niedzielę - można by te pięć dni powszechnych zamienić na pół etatu bez zmian wynagrodzenia, dalej: cały etat lub dwa etaty - wolny wybór...   Łukasz Jasiński 
    • ~~ Azylant Marcin - hen - w Budapeszcie - czeka na niego miejsce w areszcie. Partyjni kumple wciąż w obawie, że to się skończy nieciekawie. Wolnością - póki co - się nacieszcie .. ~~
    • Ma i to jak najbardziej, otóż to: zamiana ról, podałem pierwszy przykład - najbardziej logiczny i naturalny - oparty o naukowy racjonalizm, inne opcje są jeszcze gorsze: operacja plastyczna lub zniekształcenie osobowości człowieka, aby posiadał podwójną moralność - to właśnie robi czarna mafia - kościół, inaczej: demoralizuje młodych ludzi, jak można nie być sobą i jednocześnie: jęcząc o miłości - zabijając w sobie seksualność? Taka postawa prowadzi do patologii seksualnych - zboczeń, chorób psychosomatycznych, dualizmu psychofizycznego, łuszczycy intelektualnej i różnorakich egoizmów - tworzy postawy roszczeniowe, niewolnicze i pasożytnicze, proszę pamiętać - ludzie to nie roboty.   Łukasz Jasiński 
    • Wale w tynki dziury kuję, na kobietę zasługuję. Mało myślę, dużo śpię, każda ładna lubi mnie. Wale w tynki, mury stawiam, z dziewczynami się umawiam. Duża siła, prosta gadka, to dla kobiet niezła gratka. Wale w tynki, rury kleję, i sąsiadka też szaleje. Duży biceps, wielka klata, cała wieś już za mną lata. Wale  w tynki, kleję lustra, ja zaś kocham twoje usta. Całe ciało zresztą też, tylko czy Ty o tym wiesz? Walen..tyn..ke ci zostawię, tam gdzie sucha ściana prawie. Jeszcze serce namaluję i na strzałe je nakłuję Walę w tynki, gładzie trę, to domyślisz się, czy nie? Oto i cała jest zagadka, jak nie, ........weźmie mnie sąsiadka!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie wystarczy nic nie robić stać z założonymi rękoma szukać wciąż kasy bez pracy   odzierać z szat ruinować   chcą zobaczyć czołgi jakby za krwią tęsknili   gdzie są czołgi wołają czy…na nie czekają   2.2025 andrew Kiedyś się obudzimy, tak... My
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...