Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Suwenir


Rekomendowane odpowiedzi

"żeby cię pies zagryzł, akacja porosła",
myślał paląc wielbłąda nad otwartą książką.

dobrze, że rodzice pojechali pod chmurkę,
a kabel śpi u chłopaka. gdyby go tak odkryto
ze śmiercią w płucach, miałby nieciekawie.
w takich sytuacjach ojciec brał nożyczki
i obcinał fundusze, mama się wydzierała:
"ile masz lat gówniarzu?! tutaj nikt nie pali!"

w bajce odchodził Thorin, Bard zastrzelił smoka,
którego kości śpią na dnie Długiego Jeziora.
najtrudniejsze do przełknięcia są ostatnie strony,
mają posmak soli, rozmyte litery.

zadzwonił telefon:

-co się stało Marcinku?
- mamo, Erebor odetchnął i zakwitły krzewy,
Dębowa Tarcza wrócił do domu na tarczy...
- synu, przestań czytać książki,
weź się za dziewczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję. puentą chciałem przemycić trochę"domowego" klimatu. co do jej bezmyślności nie mogę się zgodzić- mama chciała aby synek wyszedł "na ludzi". jednak wiem o co Pani chodzi, o ten ton pouczający. to nie pierwsza uwaga na temat zakończenia tego wiersza. chyba jednak ulegnę, co zdarza się bardzo rzadko;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domowy klimat w bardzo złym wydaniu, za to prawdziwym, więc nie widzę kłopotu.

zgodzę się z Luthien, że wykonanie wygląda nieco topornie, trochę tak, jakby autor chciał przemycić większą część myśli głównej i go na tym nakryto ;)

mimo wszystko jednak ładna metaforyka, chociaż przywodzi na myśl brak spójności, na przykład poprzez fragment z wielbłądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze się czyta a to już bardzo dużo.
Kłopot nie jest z puentą, tylko z " teatrzykowym " przejściem do niej. Wyrzuciłbym telefon, pozbył dialogów - przecież to jest " rozmowa " rozciągnięta w czasie , pewien ogólny klimat.
Widzę to tak :

mamo, Erebor odetchnął i zakwitły krzewy,
Dębowa Tarcza wrócił do domu na tarczy...
synu, przestań czytać książki,
weź się za dziewczyny

P.S.
Fragment z wielbłądem, dla palącego - czytelny... ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




z tą rozmową to jest takie nawiązanie, klamra z początkiem, kiedy widzimy rozgniewanego, złorzeczącego peela nad książką, na początku wiersz, wówczas nie wiemy komu on złorzeczy, dopiero ten telefon może nas naprowadzić.

Dziękuję wszystkim za lekturę i uwagi. Mam nadzieje, że będę potrafił je wykorzystać:)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To prawda. tutaj nieco spokojniej, bardziej w przeszłość niż w teraźniejszość, to taka pamiątka z odrobiną fantazji. Ten wiersz powstał całkiem niedawno tzn. w zeszłym roku i w odróżnieniu od wcześniejszych bardziej prozaizuję, to celowe. elementy prozy pozwalają na tworzenie bardziej wciągających narracji. Jednak niezmiernie mi miło, że wcześniejszy styl zaciekawił Panią. Jestem ciekawy opinii odnośnie kolejnych wierszy, które się jeszcze pojawią. Dziękuję.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mam nieprzyjemne skojarzenia, jeśli każe mi się iść na chłopców zamiast czytać książki, i tyle. prywatnie.

palenie wielbłąda - tak, wiem, co oznacza, wynika z drugiej strofy, niemniej samo sformułowanie brzmi śmiesznie. rozumiem też powód spolszczenia, kopniętą trzynastkę, niemniej nie pasuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mam nieprzyjemne skojarzenia, jeśli każe mi się iść na chłopców zamiast czytać książki, i tyle. prywatnie.

palenie wielbłąda - tak, wiem, co oznacza, wynika z drugiej strofy, niemniej samo sformułowanie brzmi śmiesznie. rozumiem też powód spolszczenia, kopniętą trzynastkę, niemniej nie pasuje.

i właśnie o tę śmieszność chodzi:) najwyraźniej czujemy innymi kategoriami estetycznymi. dla mnie wiersz może być amalgamatem niepasujących do siebie substancji, ale jeśli całość do nas przemawia, pomimo fragmentarycznego rozbicia(często pozornego- tutaj kto czytał Hobbita ten wie, że to powieść drogi, a wielbłąd z drogą właśnie się kojarzy, z drogą, którą przemierzamy czytając książki). Niemniej każdy ma prawo do postrzegania rzeczywistości przez własne pryzmaty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...