Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wezwałeś mnie do ciemnicy
miałem zimne dłonie
powiedziałeś chodź za mną

czułem nie widząc nic
ale wiedziałem najwięcej
klęczałem a ty głaskałeś mnie

wibrowały mi w głowie wszystkie
nerwy połamane jakbym dostąpił
walnięcia piorunem
potem dałeś mi swego świętego

ciała połknąłem ale nie całego
powiedziałeś że też dla innych
jesteś zaraz umierasz i czekam
ale nie przyjdziesz, to już setki lat

Opublikowano

Wg mnie - za dużo czasowników, tworzy się zbędny chaos, a pomysł wydaje się ciekawy. Kwestia druga - odczytanie od tyłu stworzyło sonet w sonecie - to dobry pomysł i za to plus.
Co do treści - mrocznie, chociaż niekoniecznie jako czytelnik zgadzam się z teorią przyjścia powtórnego. Ale to już osobiste przekonania, które nie powinno narzucać nic tekstowi. Czyli końcowe uwagi - spróbować może bez tych końcówek ( szczególnie -eś, -em, ) na rzecz - i tutaj nie mam pojęcia :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Mimo, że dwa ostatnie wersy sugerują przywołane
przez mojego przedmówcę "powtórne przyjście",
to wg mnie całość brzmi jak wyznania ministranta
po traumie z dzieciństwa, bardzo homo i bardzo
obrazoburczo. Jeszcze nie tak dawno prasa
pełna była podobnych opowieści.
Ale rzeczywiście pomysł sonetu w sonecie
na duży plus. Pozdrawiam, Ja A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • „Miasta, które nosimy w sobie, nie mają ulic ani światła.” — Zbigniew Herbert   Tu nikt nie prosi o dowód. Twój cień wystarczy za dokument. Klucze rdzewieją od środka, a drzwi ustępują tylko wiatrowi, który plącze liście z porzuconymi wiadomościami. Nie ma tu słów — rozmowy zakończyły się wieki temu. Został po nich cienki nalot, jak szron na szybie między snem a przebudzeniem. To miasto — muzeum zapomnienia, gdzie w gablotach leżą gesty, które już nic nie znaczą, Nie świecą neony, nie jeżdżą samochody. Tylko schody wiją się w górę, i balkony z których zwisa powietrze - ciężkie, niezdolne spaść, bo nawet grawitacja czuje znużenie. Mapy tego miejsca rysuje się na wewnętrznej stronie powiek, zawsze z błędem — ulice zmieniają nazwy nocą, a każda z nich prowadzi w to samo miejsce - do środka ciszy. Przychodzę tu liczyć swoje echa, staję przed lustrem - widzę tylko ramę, pustą przestrzeń gotową na portret, którego nikt nie rozpoczął. Mieszkańcy są na delegacji w poprzednim życiu. Zostawili herbatę, która nie stygnie lecz gęstnieje i książki otwarte na stronie, gdzie bohater miał zrozumieć - lecz zdanie urwało się jak tętno. A ja zostaję - ostatni lokator miasta.
    • ~~ Podwinął ogon i zwiał do Budy, kundel to zwykły, nie ogar polski. Za grosz honoru (chociaż nie... rudy) u homo sapiens - to typ warcholski. ~~
    • @Marek.zak1 Ma sens ! Zajrzyj proszę...  
    • @Wiesław J.K. Pamiętam czasy gdy kalifat Państwa Islamskiego udostepniał w internecie filmy z egzekucji więźniów. Na ludziach zachodu robiło to wrażenie ale dla miejscowych nie było to w żaden sposób gorszące ani przerażające.  Pewna doza zrozumienia, współczucia i empatii w dużej mierze zależna jest od miejsca urodzenia i doświadczeń człowieka. Kiedy od małego dziecka wszędzie widzisz śmierć i krew a twoim podwórkiem jest nieustająca wojna to takie obrazki są niczym ponad codzienność 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2 Tutaj się bardzo mylisz, osoba nie musi być katolikiem aby wierzyć w Boga. Religia katolicka pokazała swoje oblicze przez wieki swojego panowania.  Trzeba brać pod uwagę dlaczego powstały kościoły ewangelickie, prostestanckie. W tych religiach przywiązuje się dużą wagę do tego co mówi Biblia, natomiast kościół katolicki odszedł od tych biblijnych zasad stwarzając system zastraszania, przynajmniej było tak niegdyś. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...