Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nieznośna wierność.


Rekomendowane odpowiedzi

Lecz właśnie tej nocy odległe gwiazdy,
przez szept mierzone i oddech.
Płyną w moich myślach,
by noc doświadczyć
jak objęcia śmierci.
Pozostanę im wierny.

Wierny jak kot swoim ścieżkom.
Wierny jak zdrajca swojej zdradzie.

Zatopiony w listowiu tak złudnie
prawdziwym.
Połączony wspomnieniem
z istotą własnej przemiany.

Tak bardzo cierpiałem.
Moje serce złamane po trzykroć.
Na próżno usiłowałem je leczyć,
zachodem słów które je raniły.
Krwią płynącą jak sen o przekroczeniu
progu piekieł.

Jescze nie wiem czy daremnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podoba mi sie to "lecz" na poczatku - sprawia wrazenie jakby ow wiersz nie byl caloscia tylko oderwanym fragmentem wiekszego utworu. poza tym jest niezle zwlaszcza

"Tak bardzo cierpiałem.
Moje serce złamane po trzykroć.
Na próżno usiłowałem je leczyć,
zachodem słów które je raniły.
Krwią płynącą jak sen o przekroczeniu
progu piekieł."
[sub]Tekst był edytowany przez Valdessa Kane dnia 26-07-2004 16:41.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...