Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy rzeczywistość się zmienia
Pozostają tylko niepełne marzenia

I wokamgnienia
Napierają nowe utrapienia
Rozczarowania
Oszukania
Zdradzania
Niedoczekania

Nie ma już nic prócz wzdychania
Nie ma nic prócz wahania
Nie ma ani śmiania
Ani płakania
Ani aniania

Są tylko smutki i złorzeczenia
Żale i niespełnienia
Szarości i wypełzania
Niekończące się zmagania
Rzeczywistego istnienia

Pozostają tylko zwątpienia
Przeczenia
Niewierzenia
Dociekania
Szukania
Drążenia
i
Przegrywania
Ranienia
Płakania
Omdlenia

Kiedy nadejdą zastanowienia
I męczarnie myślenia
Pozostaną jedynie wspomnienia
I niespełnione marzenia

Opublikowano

"Nie ma ani śmiania
Ani płakania
Ani aniania" - tak sama napisałaś, a od góry do dołu
masz same "enia" i "ania".
To nie są dobre, ani ładne rymy.
Oj, czuję, że wycięlaś nam psikusa tym wierszem?
Podobno "pierwsze śliwki, robaczywki".
Serdecznie pozdrowiam
- baba

Opublikowano

wiersz rzeczywiście jest jednym wielkim "anianiem",
ponadto wieje pesymizmem, co nie jest dobre w przekazie;
szkoda, że nie zaskakuje na końcu wbrew wszystkiemu nadzieją;)
i jak dla mnie zbyt wiele enterów...
pozdrawiam

Opublikowano

blad w rozumowaniu.
metafora jest po prostu niefortunna, a z ta blahoscia to chodzilo o caly wiersz i jego "przekaz", a nie konkretna jedna przenosnie.
i ogolnie metafory niekoniecznie sa zawsze jasne w grafomanii, przewaznie sa jasne tylko dla autora a nie dla przecietnej publicznosci
pozdrawiam A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widzę w kimś agresję... na to dobra jest joga.
Ja tylko chciałam podyskutować.
Jeszcze nie widziałam żadnej próby interpretacji metafory "aniania" a już została obalona.
Przecież ten wiersz to jest w jakiś sposób prowokacja, nie ważne czy dobry czy zły, tylko czy zmusza do zastanowienia.
Jak dla mnie potok słów -enia i -ania to tylko przykrywka zamknięta w kompozycję klamrową a kluczowe słowo "aniania" wyłania się ze zgliszczy.
Ale co tak naprawdę znaczy?
Czy tylko jest jasne dla mnie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...