Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
opowiem ci o radiu Teksas, które do dzisiaj gra mi w skórze.

wszyscy ludzie udają nieśmiertelnych w swoich fotelach
obitych skórami: huśtają się pragnąc dotknąć boga - rękami,
które nie raz zgrzeszyły. ich bracia i siostry, z krwi i kości,
i malowanych krajobrazów są tylko organizmami wielkiej
łamigłówki. od dzisiaj nikt nie oddycha bez pozwolenia,
nikt nie dusi się słowami bez powodu;
wielkie proroctwa
przekazywane od pokoleń przypominają jaskółki - wijące
gniazda w sercach, obojętnie zamieniając płótna w poezję,
a poezję w Teksas. wszyscy ludzie udają nieśmiertelnych:
przerywają ciszę wraz z bezmiarem wstających świtów.
Opublikowano

grzesznicy nie zawsze odkrywają swoich bliskich, są zajęci zupełnie czymś innym, a oni by chcieli zostać zauważeni, w końcu. dlatego z krwi i kości, bo prawdziwi, a z malowanych krajobrazów, bo przecież mogą okazać się całkiem mili. porównałabym to do kontaktów Freda i Scrooge`a z Opowieści Wigilijnej Dickensa

Opublikowano

Nie rozumiem takiego podziału tj. na grzeszników i nie-grzeszników.
Zresztą nawet gdyby go uznać, wiersz powinien się zaczynać
od ‘grzeszni’, a nie ‘wszyscy’.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...