Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wierzyć że wszystko będzie dobrze
i godzić się na śmierć łagodną lub nie
równocześnie

jak mam to zrobić
Ty jeden znasz odpowiedź i milczysz

więc nie wołam a żebrzę
o noc kolejny o dzień
o zegar który nie pospiesza moich chwil
nie spowalnia moich dłoni
o trawę by zdążyła się zazielenić
zanim ja utracę kolory

o gołębia co wczoraj siedział na balkonie
by jeszcze powrócił
o śniadanie choć raz nie do łóżka

żebym miał siłę tak się uśmiechnąć
by wszyscy uwierzyli że jestem szczęśliwy

boję się Twojego milczenia
i kocham cię za nie
nie chcę myśleć jak bardzo bym się przeraził
gdybyś przemówił naprawdę

a dzisiaj mój krzyż nie uwierał już tak bardzo
stajemy się jednym

Opublikowano

Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę wszystkiego najlepszego. A co do wiersza, dobrze, że przenika, bo taki miałam zamysł, żeby emocjami przemawiał do wyobraźni.
Rzadko, lub prawie wcale, nie piszę wierszy bez rymów, więc był to rodzaj eksperymentu. Wyobraziłam sobie sytuację i spisałam myśli.
Wszystkiego dobrego aluno.

Opublikowano

Aniu, ten wiersz jest mi bardzo bliski, ponieważ dotyka osobistych kwestii, które przeżyłam... a najbardziej mnie to wzruszyło

o gołębia co wczoraj siedział na balkonie
by jeszcze powrócił
o śniadanie choć raz nie do łóżka


dziękuję Ci za uprzytomnienie mi, co otrzymałam "wołając"

Świątecznie :))
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA jak noszę taszkę to mam oczopląs czy nie zgubię
    • „Zwołuję rodzinne spotkanie, psia mać!” Dziadek huknął dębową laską w podłogę. „Pod pozorem odczytania testamentu Zlecą się jak muchy do plastra miodu”   Palcem pogroził i podkręcił siwego wąsa, Z samotności i nudy naszły go takie fortele. By zdążyć na wigilijną kolację, jedni z Florydy Mkną stalowym ptakiem, inni, z piskiem opon,   Zawracają z drogi do Wenecji, a nawet ci Z Radomia łapią stopa na krzywy ryj, Ale za jeden uśmiech i dwa dowcipy. Mkną pewni spadku, na złamanie karku,   Bo czas goni nieubłaganie, dobytek przepadnie. Przy stole wigilijnym uściskali seniora, Aż tchu mu zabrakło i życzyli dalszych stu lat. Opłatkiem łamali się po wielokroć, aż barszcz   Z uszkami wystygł, a karp przewrócił się Na drugi bok, strojąc focha, że nikt go nie chce. Gdy już chwytali za sztućce i serwetki, By napełnić brzuchy, słowa zabrzmiały prorocze:   „Stop, moi kochani, nie obdaruję was skarbami, Lecz miłością dozgonną, czułością od serca. Ciepłem otulę, czyli tym wszystkim, co mi zostało, Nie licząc ostatniej koszuli i dziurawego palta.   Smacznego życzę, posilcie się staropolskim Jadłem, a z patefonu niech niosą się kolędy O trzech królach z darami, co do stajenki przybyli” Łzy się polały, a w gardłach stanęły rybie ości...
    • @huzarc   och huzarc …nie będę dzisiaj marudzić ;)    skórzane niebo i czerwień fioletu bardzo mi się podoba :) pozdrawiam :)   
    • @violetta   śliczna jest :) ja mam kurtkę w kolorze złotym :)))   moja kurtka, Twoja torebka i …lśnimy ;) niczym krewetki ;))))   to dobrze, że mało słodka :) już się bałam, że to beza ;) 
    • @Radosław   :)stan zakochania to stan lekkiej psychozy …dlatego właśnie nierealnie ocenia się rzeczywistość . W tym warunki pogodowe …i prognozy ;)    podoba mi się :) szczególnie ostatnie wersy :) pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...