Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wesołego Alleluja w domu i w rodzinie
I na wieki wieków sławmy Pana imię
Ewangelia głosi o tym wielkim dziwie
Ludziom na zbawienie zmartwychwstał prawdziwie
Klęknij na kolana ściel drogę palmami
A Ty Matko Święta raduj sie wraz z nami
Narodzone z Ciebie światło nam ożyło
Oby w naszym życiu zawsze nam świeciło
Ciemność rozpraszało i w wierze łączyło

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jak dla mnie pisanie jakichlowiek wierszy religijnych to dopiero powinno być wyzwanie, na miarę lotu na marsa, to powinna być poprzeczka zawieszona tak wysoko, że na 100 prób skoku moniki pyrek tyczka spada 101 razy, to powinien być wymyk na klamce, odwrócenia hełmu na lewą stronę, to powinien być wysiłek kopciuszka oddzielającego ziarno od plew w wymyśleniu czegoś prawdziwego, oryginalnego, ale takiego "od siebie" a nie "Wesołego Alleluja w domu i w rodzinie" - czy ktoś tu się przez moment chociaż zastanawiał, co w ogóle dziś znaczy zwrot "alleluja" "w domu", ba nawet "w rodzinie", zabrakło jeszcze tylko "alleluja i do przodu" :))) - poddałem tylko pod rozwagę zaledwie pierwszą frazkę, tylko sam początek, poprzestanę na małym...


i o ile nie zależy mi na ocenianiu czyjejkolwiek twórczości negatywnie, to tu nie mogę przejść obojętnie wobec tego wiersza...

pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiesz, Toby, nie tylko religijnych. faktycznie są takie tematy, przy których kombinując, należy się liczyć z porażką przed pierwszym jeszcze słowem. z drugiej strony, są tacy ludzie, u których szansa jeden na milion trafia zawsze ;)
tematy pokrewne, których dobre ujęcie można porównać do wypicia Bałtyku (lecąc dalej po uroczych porównankach ;)), to między innymi gwałt, jak dla mnie. wcielanie się role (chociaż to już kwestia nie tyle treściowa, co podmiotowa) znanych osób, niech będzie choćby Nixon, o którym ostatnio obejrzałam dobry film i dlatego przychodzi na myśl. wcielanie się w role prostytutek, niewidomych czy głuchoniemych, kiedy się nimi nie jest. słowem - każdy temat / osoba o specyficznym punkcie siedzenia / widzenia - cholernie łatwo schrzanić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...