Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wróciłem z dalekiej podróży
ze wspomnieniem za rękę piękniejszy
po latach niepamięci poprzedzonych
skrzętnym trapieniem wyrzutów sumienia
wróciłem

poznałem tę chatkę z piernika
skurczoną dojrzewaniem
wśród gęstwin pasących się
nieustannie zakotwiczoną

stanąłem u progu
a nogi jak dwie kolumny
myśli katedralnej
co wiernie spoglądają
na misterium przemienienia

nie mogłem rozkazać członkom
i tylko zabijałem
uporczywą akcję serca
do nieświadomości mnie
drenującego

wreszcie trzy razy
w zbutwiałą dębinę
rąbnąłem nieszlachetnie
i zżerać po części zacząłem
siebie, że czas już minął
że przegapiłem...


kiedy składałem zmoczone loki
w pukle sprężyste, reagowały
gwałtownie rzucone, jak fala
niedbale o przypływ
gdy w starciu ze skałą pozwala
sie stracić bezzwrotnie...

kiedy chłonąłem
celebrę grymasów
wibrujących potrzebą
egzaltacji
stawałem na krawędzi mojej intymności
by resurs nie minął
dla Twojej radości
by trawić Cię stopniowo
nie czyniąc dominacji
lecz podsycając słowem
tworzyć pełną gracji

symultanicznie
w miłości oddani
przemierzaliśmy krainy
nie czując bólu granic
łapczywie czychając
byśmy już spełnieni
mogli się rozpłynąć
w oczu Twych zieleni

...

ustąpiły drzwi
nieco próchniejące

wstąpiem

w półmroku domowiska
żywego ducha

zaraz...

w samym kącie małej izdebki
ktoś nuci melodię znaną

czy to...

podchodzę bliżej
na ręki wyciągnięcie
upadam przed zgarbioną
Sopranistką

i milczę. i lękam się.
kładzie dłoń na mojej głowie.
wszystkie lata stracone
przemykają przez mój grzbiet.
Tak mogło być. Wcale nie cudownie.
Jednak nie cieszę się, że uniknąłem
mojej żony poronienia,
że skrwawiłem jej marzenia,
że uciekłem jak łotr znienacka
bez winy przeświadczenia...
nie cieszę się rozdawnictwem upojeń
dla dam w pilnej potrzebie świadczonych
nie bawi mnie przebłysk cudów świata,
jakie młody zagarnąłem...
kim byłem?


delikatnie... te same,
choć już zasuszone dłonie
unoszą moją głowę.

Nie śmiem otworzyć oczu.

Dwa pocałunki na powiekach.

Otwieram.

byśmy już spełnieni
mogli się rozpłynąć
w oczu Twych zieleni


Wróciłem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...