Wariacja dzisiejszego świata...

[Miłosz Berlov]

Mały, ciemny pokoik w jednym z szarych bloków. Miasto Szalenice Dzisiejsze.

Fred: Uważam, że nie możemy dać się zwariować. Jakim prawem chcecie pobierać opłaty od ludzi parkujących na terenie Bloker Company? To jawny skandal!

Andrzej: To nie skandal! Skandalem jest pobieranie opłat od rodziców za posiadanie dziecka!

Fred: Basta! Wychodzę!

Mężczyzna opuszcza pomieszczenie trzaskając przy tym drzwiami.

Przewodniczący: Panowie, po co to nerwy? Równie dobrze możemy nie pobierać opłat za parking od mieszkańców, a dochodzy wyrównać zwiększając podatek od dziecka.

Mietek (najstarszy ze wszystkich zebranych): Miała baba placek...

Przewodniczący: I jak?

Andrzej: Hmm, trudne pytanie. Rodzice płacą podatki wynoszące 50% zarobionej miesięcznie sumy, poza tym płacą też tzw. podatki od dziecka. A teraz opłata za parking? To nie jest w porządku.

Przewodniczący: A za co zrobimy sobie wakacje na Krecie?...

WARIACJA DZISIEJSZEGO ŚWIATA...

[Zuźka]

Krótkie. Za krótkie.
Nie zdążyłeś rozwinąć myśli, a już ją zamknąłeś.
Pozdrawiam
Zuza

[Karolina Daver]

Dobry początek, ale zgadzam się z Zuzą... za krótkie... :)