Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Kolejny raz..."

Kolejny raz spotkaliśmy się
Ja kochająca,ta co zwykle
Ty oschły,inny niż zawsze
Tym razem nie było ciemnej uliczki
Tym razem nie było,czułego pocałunku
Tym razem nie było nic

Kolejny raz spojrzałam w Twe oczy
Patrzyłam godzinami,szukałam resztek
Osoby,która była taka czuła
W końcu odnalazłam tą figlarną
Iskierkę,bawiła sie ze mną

Kolejny raz poczułam Twój zapach
Moje nozdrza łapczywie go wchłaniały,
Byleby nie uciekł,byleby powietrze
Go mi nie odebrało

Kolejny raz me usta dotknęły
Twej delikatnej niczym jedwab skóry
Kolejny raz nieśmiało ją musnęłam
Kolejny raz poczułam ten dreszcz emocji

Kolejny raz rozmawialiśmy o niczym
Jak zawsze śmialiśmy się z niczego
Obdarzaliśmy się ukradkowymi spojrzeniami
Pragnęłam,aby ta chwila trwała wiecznie
Aby nigdy sie nie skończyła,aby
Czas się zatrzymał na wieki

Potem kolejny raz się roztaliśmy
Ja wrociłam do swojego domu,
a ty do swojego,pożegnaliśmy się
Jak zawsze,bez zobowiązań

Kolejny raz wróciłam do domu
Kolejny raz na mej twarzy widać
Czarne smugi tuszu,odwrotność szczęścia
Kolejny raz rany sie otworzyły,
Zaczęły krwawić obficie
Kolejny raz umarłam,
Bo pokochałam
Miłość to przeżyła,ale ja nie
Kolejny raz....

Opublikowano

Kiedy zacząłem czytać Twój "Kolejny raz..." pochwyciłem szybko tą emocję. I byłem tam z Tobą; pomimo, że to już nie była ciemna uliczka, pomimo, że dzieliłaś przeświadczenie o niezobowiązaniu z zakochaniem... Choć mój punkt widzenia jest odmienny, podoba mi się motoryka. Kolejny raz. Czuję ten moment, gdy kończąc jedno zdanie już wypowiadasz następne. Jakby miało się nie wydarzyć - choć przecież bez zobowiązań. Prowokujesz. Chcesz, by się wydarzyło. Chcesz kochać, a wzbraniasz się i wyrzucasz to Miłości - tak, ona wszystko przeżyje. Kolejny raz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina @Annna2 @Migrena @Roma @Waldemar_Talar_Talar   Nie ma co się rozpisywać, bo czuję, że doskonale się rozumiemy. Bardzo dziękuję za Waszą obecność. Ok jest :)
    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...