bad trip Opublikowano 29 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki cieszę się jeśli wywołał jakieś doznania, nawet pocztówkowe:) pozdro.
Pancolek Opublikowano 30 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2009 Podoba mi się, badtripowcu ;) + Pancuś
bad trip Opublikowano 30 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. dzięki. lubię się podobać:) pozdro.
BARBARA_JANAS Opublikowano 30 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2009 Słabe to... Za dużo pomysłów. Połączenie ich w tekst nie zrobi dobrej poezjii. Jakby zabrakło świadomości...Pozdrawiam
bad trip Opublikowano 30 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wyznaję zasadę : im więcej powiedziane w wierszu tym lepiej. co do braku świadomości to nie wiem do czego się on odnosi- jeśli chodzi o przemiany kulturowe, to opierałem się na tekstach antropologicznych, kulturoznawczych i opowieści bezpośredniej. pozdro.
BARBARA_JANAS Opublikowano 31 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wyznaję zasadę : im więcej powiedziane w wierszu tym lepiej. co do braku świadomości to nie wiem do czego się on odnosi- jeśli chodzi o przemiany kulturowe, to opierałem się na tekstach antropologicznych, kulturoznawczych i opowieści bezpośredniej. pozdro. Chodzi mi o świadomość co autor chciał powiedzieć poprzez zbitek (nie zaprzeczę ciekawych) obrazów. Pozdrawiam
Goliard Opublikowano 31 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. fajny pomysł z tym biustem:)i. ale tekst, mym zdaniem, wymaga jeszcze wiele pracy. poważniej potraktowałbym babcię - ten fragment z początku wydaje mi się najcenniejszy. ostatni wers - niepotrzebny efekt. pozdr.
bad trip Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. fajny pomysł z tym biustem:)i. ale tekst, mym zdaniem, wymaga jeszcze wiele pracy. poważniej potraktowałbym babcię - ten fragment z początku wydaje mi się najcenniejszy. ostatni wers - niepotrzebny efekt. pozdr. tak z ostatnim wersem to się chyba zgodzę. a jakiej pracy wymaga?chodzi o formę? pozdr.
bad trip Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wyznaję zasadę : im więcej powiedziane w wierszu tym lepiej. co do braku świadomości to nie wiem do czego się on odnosi- jeśli chodzi o przemiany kulturowe, to opierałem się na tekstach antropologicznych, kulturoznawczych i opowieści bezpośredniej. pozdro. Chodzi mi o świadomość co autor chciał powiedzieć poprzez zbitek (nie zaprzeczę ciekawych) obrazów. Pozdrawiam Autor nieświadomie chciał pokazać zmiany:) pozdro.
Goliard Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. fajny pomysł z tym biustem:)i. ale tekst, mym zdaniem, wymaga jeszcze wiele pracy. poważniej potraktowałbym babcię - ten fragment z początku wydaje mi się najcenniejszy. ostatni wers - niepotrzebny efekt. pozdr. tak z ostatnim wersem to się chyba zgodzę. a jakiej pracy wymaga?chodzi o formę? pozdr. np: ten trójwers: odkąd pamiętasz, podkowa nad drzwiami, mistyczna babcia przekłada paciorki, nie widzi stringów na sznurku, podkowa miesza się z mistyczną babcią - niepotrzebnie. pojawia się groteskowy obraz a po wstępie nie jest zbytnio uzasadniony. (naturalny, rozległy pejzaż zamienia się w obrazki z ramek). podkowa babcia? podkowa z paciorkami? - to nie powinno być chyba razem. podkowa rzecz solidna:) - więc babcia tak czy inaczej wypada przy niej śmiesznie, cóż że taka babulka nie widzi stringów:)? prezerwatyw też zapewne i wielu, wielu innych - jeśli w ogóle cokolwiek widzi. od tego miejsca przechodzisz w dystans (tak bezpieczniej:) - i wiersz zaczyna tracić. staje się zagraconym, obyczajowym zbiorem pospolitych wiejskich obrazków. a początek był taki pełny:) proponowałbym bardziej na poważnie - spróbować, i z babcią i z mistycyzmem (te słowa powinny budzić szacunek). ale to tylko moja sugestia:) pozdr.
mały_dzielny_toster Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
bad trip Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak z ostatnim wersem to się chyba zgodzę. a jakiej pracy wymaga?chodzi o formę? pozdr. np: ten trójwers: odkąd pamiętasz, podkowa nad drzwiami, mistyczna babcia przekłada paciorki, nie widzi stringów na sznurku, podkowa miesza się z mistyczną babcią - niepotrzebnie. pojawia się groteskowy obraz a po wstępie nie jest zbytnio uzasadniony. (naturalny, rozległy pejzaż zamienia się w obrazki z ramek). podkowa babcia? podkowa z paciorkami? - to nie powinno być chyba razem. podkowa rzecz solidna:) - więc babcia tak czy inaczej wypada przy niej śmiesznie, cóż że taka babulka nie widzi stringów:)? prezerwatyw też zapewne i wielu, wielu innych - jeśli w ogóle cokolwiek widzi. od tego miejsca przechodzisz w dystans (tak bezpieczniej:) - i wiersz zaczyna tracić. staje się zagraconym, obyczajowym zbiorem pospolitych wiejskich obrazków. a początek był taki pełny:) proponowałbym bardziej na poważnie - spróbować, i z babcią i z mistycyzmem (te słowa powinny budzić szacunek). ale to tylko moja sugestia:) pozdr. spróbuję innym razem, odnośnie tego mam tyle różnych opinii, że zmienię tylko końcówkę.:) pozdro.
bad trip Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :) dzięki. pozdro.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się