Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

uparcie wierzyłeś

pod wiatr
w cieniu w słońcu
oglądałeś profil moich dłoni

linie papilarne
przynętą dla pocałunków
dotykałeś oddechem
czułość ogrzewała zakamarki

nie założyłam rękawiczek

zbyt kurczowo ściskałam
kolejny dzień

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Twoja delikatna liryka coraz bardziej mi się podoba. Ale to nie wszystko... bo kryje się w niej jakieś niebezpieczeństwo, świadczy o tym końcówka. Jeszcze nie nazwane, bez przyczyny i skutku ale jest... Fajnie. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Za dużo jest w drugim wersie. Albo w cieniu albo w słońcu. Wiadomo, że jak jest cień to musi być słońce, a jak jest słońce to musi być cień gdzieś. Poza tym tytuł (który też jest wierszem) nie współgra z "oglądałeś..." - no bo jak to brzmi: "uparcie wierzyłeś ... oglądałeś profil moich dłoni" nie lepiej było by "uparcie wierzyłeś... profil moich dłoni" - czyli dodać "w" przed "profil".


Gdzieś indziej są linie papilarne poza dłońmi? Niepotrzebne "dotykałeś oddechem".


To chyba wiadomo, skoro widać profil dłoni, skoro są linie papilarne. ;)

Pokombinujmy (trochę poskreślać, poprzenosić) :

tytuł: uparcie wierzyłeś

pod wiatr
przynętą dla pocałunków
czułość ogrzewała zakamarki

nie założyłam rękawiczek
zbyt kurczowo ściskałam
linie papilarne
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Twoja delikatna liryka coraz bardziej mi się podoba. Ale to nie wszystko... bo kryje się w niej jakieś niebezpieczeństwo, świadczy o tym końcówka. Jeszcze nie nazwane, bez przyczyny i skutku ale jest... Fajnie. Pozdrawiam
dzieki Basiu:) poprzerabiam cos jeszcze bo to faza warsztatowa:)sciskam pa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Za dużo jest w drugim wersie. Albo w cieniu albo w słońcu. Wiadomo, że jak jest cień to musi być słońce, a jak jest słońce to musi być cień gdzieś. Poza tym tytuł (który też jest wierszem) nie współgra z "oglądałeś..." - no bo jak to brzmi: "uparcie wierzyłeś ... oglądałeś profil moich dłoni" nie lepiej było by "uparcie wierzyłeś... profil moich dłoni" - czyli dodać "w" przed "profil".


Gdzieś indziej są linie papilarne poza dłońmi? Niepotrzebne "dotykałeś oddechem".


To chyba wiadomo, skoro widać profil dłoni, skoro są linie papilarne. ;)

Pokombinujmy (trochę poskreślać, poprzenosić) :

tytuł: uparcie wierzyłeś

pod wiatr
przynętą dla pocałunków
czułość ogrzewała zakamarki

nie założyłam rękawiczek
zbyt kurczowo ściskałam
linie papilarne

dzieki za wizytę:)Troche przeróbek jest:)z ta pierwsza czescia sie zgadzam nawet...troche mi sie zakonczenie nie widzi-peelka sciska w dłoniach nadzieje, niepewnosc kolejnego dnia,wiec ten dzien ,,sciskany ''chyba zachowam:) reszta fajnie choc zminimalizowana:)pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



aaa warsztat. Dobra czytam jeszcze raz rozumem, nie emocjami

uparcie wierzyłeś pod wiatr
w cieniu w słońcu
oglądałeś profil dłoni

linie papilarne
przynętą czułości
ogrzewała zmarszczki

nie założyłam rękawiczek

zbyt kurczowo ściskałam
kolejny dzień

ups... tak mi się zrobiło, ale nie jestem pewna. Czasem zmiany przeszkadzają naturalności. Może nieco niedokładnej ale prawdziwej...Pozdrawiam
Opublikowano

Bo ja tak w ogóle to jestem minimalistą (no, ale nie dosłownie nie wchodzę na limeryki). ;)

Nie przejmować się mną, ja nie lubię za dużo słów w wierszu i tyle. ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



aaa warsztat. Dobra czytam jeszcze raz rozumem, nie emocjami

uparcie wierzyłeś pod wiatr
w cieniu w słońcu
oglądałeś profil dłoni

linie papilarne
przynętą czułości
ogrzewała zmarszczki

nie założyłam rękawiczek

zbyt kurczowo ściskałam
kolejny dzień

ups... tak mi się zrobiło, ale nie jestem pewna. Czasem zmiany przeszkadzają naturalności. Może nieco niedokładnej ale prawdziwej...Pozdrawiam
oo widzisz ta wersja jest mi blizsza:)dzieki cos sobie wybiore zapewne:)pozdr. Basiu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


również uważam, że w czasie teraźniejszym byłoby super

cieszę się, że już jesteś :)
serdecznie pozdrawiam-
Krysia
witam Krysiu:):)no chyba go poprzestawiam w czasie;)cmook:)Beata

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...