Trzynaście

[Sebastian_Pietrzak]

w tę odświętną suknię
w te pożółkłe kwiaty
jakby szła do ślubu
tylko na lewą stronę

twoja słowa że niby
piękny pierwszy dzień wiosny
zamarzły gdzieś po
drodze prawie dałem się namówić
aby wyjść i

dlaczego słodka kołysanko
nie czekasz koło łóżka
czyżby ktoś nie zdążył
zasłonić zasłon przed snem

z kim się teraz bawisz
i dlaczego kochana kołysanko

podbiegam do nocnego stolika
pozytywka na poprzednie urodziny
ciągle oddycha

czas i uczynki budują miejsca
w których żyjemy
-bardzo bym chciał spędzić go razem

mama zawsze mówiła że
żadna chwila nie jest dobra
na odejście

[złamane skrzydło]

w tą odświętną suknię
w te pożółkłe kwiaty
jakby szła do ślubu
tylko na lewą stronę

twoja słowa że niby---- nie rozumiem , może twoje słowa? sława?
piękny pierwszy dzień wiosny
zamarzły gdzieś po
drodze prawie dałem się namówić
aby wyjść i

ale s sumie smutek wyziera z tresći
macham Z.S.

[zieloneciele]

w tę odświetną suknię?

[Oxyvia]

No właśnie, zauważyłam tę samą literówkę, co Stasia:
"twoj[color=#FF0000]a[/color] słowa że niby"
Poza tym nieźle napisane, oryginalnie. Chociaż - jeśli mam być szczera - czytywałam znacznie lepsze twoje wiersze, czasami naprawdę mną potrząsały. Ten nie. Tyle, że oryginalnie mówi o rozstaniu.
Pozdrawiam.

[mały_dzielny_toster]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.