Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Usiadły nad brzegiem morza
Anioły trzy uskrzydlone
Chowając w swych serc przestworzach
Poranki rozanielone

Klęknęły jeden po drugim
Krwistemu słońcu hołd dając
Gdy mdlało po dniu długim
W horyzont się osuwając

Następnie czołem otarły,
Srebrzystą, chłodną łez rosą
Zlewając ziemi tors czarny
W bruzdy jej spokój przynosząc

A gdy ostatni wyzionął
Dech promień słońca przyćmiony
Nocy gwiezdnej pochłonął
Ich nagły mrok nieskończony

Leżąc tak piór ramionami
Zgarnęły złoty wał piasku
I tuląc się doń ciałami
W srebrnym księżyca blasku

Pieśń snuć kojącą poczęły
Cichą, jak szept stłumioną
Aż w końcu same posnęły
Gdy pierwszy świtu blask spłonął

I jakby nigdy nic z plaży
Poranny przypływ zmył ciała
Aniołów o bladej twarzy
W morskich, spienionych falach

I ktoś podobno widział
Jak jeden tonąc w głębinach
Anioł sam w perłę zastygał
A Bóg ją w muszle zapinał

Opublikowano

ło Jezusie ;)! odpadłem po interpretacji pierwszej strofy, dalej tylko przebiegłem oczami przesiewając słowa.

www.esensja.pl/varia/rozrywka/tekst.html?id=4913

- proszę sprawdzić ile procentowo wyrazów się powtarza ;)
Pozdarwiam R.

Opublikowano

Nad brzegiem morza usiadły
trzy uskrzydlone Anioły

Jedna rada jak piszesz wiersz to popatrz na szyk zdań, gdyż taki formalny zapis nie przejdzie niestety. Łatwo poprzestawiać szyk strof, ale to musisz zrobić.

Serdecznie pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wałodzia jeszcze nie zasnął, albo jeszcze nie wstał?
Pomóż Zbigniewowi_Nathowi, ten wiersz jednak ma w sobie "coś".
Zastanawia mnie fakt, dlaczego tak dużo ludzie piszą: o aniołach, diabłach (czartach itp.),
Bogu, a nie o tym co obok, co zachwyca, czasami zadziwia, porywa, denerwuje?
Wiersz na pewno do poprawki, ale jak na początek, nie taki zły.
Odtąd, kiedy będę zakładała na szyję perełki, pomyślę o zastygłych w nich aniołach.
Pozdrawiam
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN żadnego wiersza nie czytałam tyle, znam na pamięć już:) takie pisku pisku:)
    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może i tym razem powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...