Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zapałka się dopaliła,
tylko popiół pozostał.
Wiatr go rozsypał
z powiewem wiosny.

Przed chwilą była, znikła,
jak dzień przed nocą.
Jej krótka chwila
istnienie zaznaczyła.

Tak przemijają lata
ludzkich żywotów.
Czas zaciera pamięć
nie licząc kalendarzy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bestio,
w drugim wersie pierwszej zwrotki
błędny szyk wyrazów,
lepiej będzie

"tylko popiół pozostał"

albo jeszcze lepiej

tylko pozostał popiół"

ładny, ciepły wiersz o przemijającym czasie zacieranym w pamięci, z lekką zadumą
nad życiem, jakby spojrzenie wstecz; lubię takie klimaty

cieplutko pozdrawiam :)
Opublikowano

Bardzo mi się podoba "czas, który nie liczy kalendarzy" świetnie wieńczy całe dzieło, bo niby nie liczy ale "wszak czas to piła, która po kawałku życie człowieka obcina"
Pokazałeś to super (o gdyby ten łaskawy czas jeszcze zechciał nie doliczać nam tych kalendarzy)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Baba ,jak zawsze masz rację heh myślałem właśnie o czasie , a napisałem odwrotnie.
Myślę, że jestem chyba przepracowany.
Ślicznie dziekuję za korektę, gdyż bardzo celna i prawidłowa, bo jak pamięć może zatrzeć czas.
I co ja bym bez Ciebie Baba zrobił- dobra jesteś heh gdyż zauważyłaś pleonazm.

Serdecznie pozdrawiam

bestia
Opublikowano

Teresko masz rację zdanie gramatycznie zle ułożone. Nie zauważyłem, gdyż tak naprawdę to dokonałem korekty w celu okrojenia wiersza i nie zauważyłem tego szczegółu, jak i pleonazmu.
Wielkie podziękowanie za poprawienie w postaci gramatyki, co wprawiło mnie w uśmiech, gdyż jak mawiał Sokrates ,, Wiem, że nic nie wiem.
Lubię Cię jak i Babę a za co? Jesteście bystre i oczytane zresztą robicie na mnie wielkie wrażenie, co nurtuje mój umysł odnośnie Waszych umiejętności w liryce.

Ciepło i serdecznie pozdrawiam I co ja bym zrobił bez Ciebie? Ufam Ci

bestia

Opublikowano

Grażyna dziękuję za bardzo miły komentarz, ale to jednak mi się nie należy, gdyż Terasa i Baba tak naprawdę poprawiły ten wiersz, a bez ich słów wiersz byłby bez sensu. Raczej nie wiem , czy tak można, ale brawa należą się tym sympatycznym osobą.
Jednak w imieniu swoim bardzo miło, że odwiedziłaś mnie

Ciepło i serdecznie pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Skąd wiesz , czy Ty Grażyna też tego nie masz? Gdyż ta metafora czasu jako piła zaciekawiła mnie i dała dużo do myślenia

serdecznie pozdrawiam za ponowne wdepnięcie i życzę Ci tego o czym marzysz i oby czas nas nie postarzał Trzymaj się cieplutko


bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No, nie tego się nie spodziewałam...trudno coś powiedzieć,
takie przemiłe zaskoczenie przy porannej kawie...
dziękuję Bestio (wcale nie jesteś "bestią", to tylko hehe...zasłona)

Słonecznie!
Opublikowano

Teresko zawsze piszę prawdę, a oczywistego faktu nie można zmienić. Heh nie taka bestia straszna, jak ją niektórzy widzą, gdyż w bajkach są ludzkie potwory z duszą i sercem.
Zdrówka przy tej porannej kawie.

serdeczności

bestia

Opublikowano

Zbyszek dzieki za przeczytanie, odwiedziny i komentarz ano w sumie mogło, gdyż można to czytać dwojako, ale dla formalności przekazu, to jednak Baba miała rację, gdyż teraz jest bardziej czytelne i przejrzyste. Bardziej mi chodzi o przekazanie czytelnikowi, że zycie ludzkie jest kruche i szybko przemija, może szybciej niż ta nieszczęsna zapałka.

serdecznie pozdrawiam

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...