Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Plecy zgarbione od życia,
które socjalizm połamał,
serce ma żal do świata-
dlaczego to mnie spotkało?

Nie mogę odwrócić losu
wrosłem w kajdany tyranii,
nawet myśli za kratami,
którym podcięto skrzydła.

Za późno to zrozumiałem,
gdyż wszędzie zakłamanie.
Wszystko zostało zabrane
oprócz ołówka i kartki.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



plecy zgarbione życiem
złamane przez sosjalizm
serce ma żal do świata
dlaczego nie mogę
odwrócić losu

w kajdanach tyranii
nawet myśli za kratą
z podciętymi skrzydlami
gdy wciąż wokół trwa
zakłamanie

dopiero zrozumiałem
że wszystko mi zabrano

prócz
ołówka i kartki

Bestio, przepraszam...wczytałam się w Twój wiersz tak po swojemu;
zaciekawił, bo porusza bardzo ważną kwestię;
nie narzucam takiej formy, tylko wyłoniłam to,
co istotne wg mnie, żeby zrozumieć...tak dla siebie:)

serdecznie pozdrawiam :)
Opublikowano

Teresko dziękuję za pomoc, gdyż nie grał mi w 2 miejscach ten wiersz i spojrzałem na Twój i wena me zmysły zakręciła nasuwając inny tok. Jeszcze czegoś brak lub nie brzmi mi wers ale cóż.
więcej zadumy i heh sam sie już pogubiłem

serdecznie pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Alunko dziękuję za, jak zawsze miłe słowa i wiarę ale coś jest nie tak ja to czuję z tym wierszem, ale co?pytanie za 100 pt::):):):)

ciepło i serdecznie pozdrawiam, a i dawno tutaj nie wstawiałem wiersza, gdyż za wysokie progi, a ten przez pomyłkę tu jest pomyliłem działy a lubię tylko warsztat, gdyż tutaj za wiele mędrców, więc nie dla mnie miejsce Lubię Cię Alunka, tylko za co? Za wiarę w litery buzka w czółko po przyjacielsku:):)


bestia

Opublikowano

wers 1 i 2 - zdecydować się - albo plecy zgarbione, albo połamane ;)
wers 3 - banalne "serce"
wers 4 - no system, panie podmiocie, system...

Potem już lepiej, jednak przyznam się, że nie chciałbym już słyszeć słowa "socjalizm" współcześnie. Szczególnie, że w tym momencie cenzurują Chiny - jak widać czerwone monstrum długo dogorywa...
Razi mnie jednak wykonanie, szczególnie 1 strofy.

Pozdrawiam.

Opublikowano

M Krzywak plecy zgarbione przez zycie, a połamane przez socjalizm to dwie różne kwestie.
Pierwsza dot. wyzysku szarej masy przez były ustrój komunistyczny, druga jest wyraźna przemoc np SB. Serce może i jest banalne, ale dlaczego się urodziłem w komunizmie raczej nie jest banałem, gdyż ludzie zyjący jako demokraci, liberałowie itd byli pokrzywdzeni tylko przez to że urodzili się na ziemiach splugawionych przez kontrolę nawet umysłów. Myślę, że to wyjaśni pierwsza strofę, co potwierdza w 4 strofie system ale zniewolonych mas.

Odnośnie wykonania to nie potrafię inaczej pisać, jednak wiem, że nie każdemu musi się podobać, więc pozostawiam to dla odbiorcy i skoro szwankuje forma i nie przypadł do gustu to chwała za to, gdyż nie lubię samych pozytywów. Cenię krytykę , więc tylko mogę schylić głowę.

Serdecznie pozdrawiam za wnikliwy komentarz

bestia

Opublikowano

Wasilewski może i jest dosłowny na pierwszy rzut oka, gdyz głębia tego wiersza jest bez dna.
Przekaz może i prosty ale zawierający wiele i to bardzo wiele historii, jak i losy ludzi pokrzywdzonych przez despotyczne rządy w postaci kochanego socjalizmu.

Jednak serdecznie pozdrawiam i dziekuję za przeczytanie i opinię

bestia

Opublikowano

mnie nie razi "socjalizm" Jako wyraz też nie:) Były takie czasy i nawet jeśli nie będziemy wymawiać tego wyrazu, to i tak nie zdołamy zatrzeć tego co było nam dane przeżyć:)
Na pewno jest w wierszu dużo oczywistości i może wlaśnie dlatego tyle prawdy? Srdecznie pozdrawiam.:)) Ewa.

Opublikowano

Ewa miło Cię gościć i serdeczne podziękowanie za przeczytanie, komentarz i wizytę

Wiersze typu historycznego, czy opiewającego życie w dosłowności tego słowa są ciężkie do napisania, gdyż nie ma za wiele możliwości np stosowania metafor. Zresztą nie o to chodzi, pamięć o ludziach straconych, jak np Akowcy powinna wciąż żyć, gdyż wtedy i oni żyją

Ciepło i serdecznie pozdrawiam

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Przez chwilę poczułem się, jak w Sin City. I faktycznie taki mroczny obraz we mnie powstaje. Ciekawy sposób na połączenie z poezją.  W siódmym wersie brakuje "się".  Pozdrawiam serdecznie.   
    • model statku w oknie stateczek  ale co jest ostatecznie gdy staroświeckie sny wychodzą z lamusa to przecież nasz statek  za mieszczańską burtą  który rzuca koła ratownicze   jeszcze tańszy po odpływach  nikt nie płaci za podróże z deszczówką tylko zgodnie z architekturą wybiera dla siebie epokę    w dymach naszego blanta pieszczeni przez mżawkę  jeszcze jedna morska uliczka jeszcze jedna wesoła projekcja   szlaki przecierane przez nas z nadwyżką zboża dla kupców z takich męki bo troszkę cierpimy z tęsknoty  urodzą się dobre chleby    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @tie-break Dziękuję Ci za ten komentarz – to dokładnie to, co chciałam uchwycić.  Podoba mi się, jak nazwałaś te trzy byty – Peelka, Miasto i Bezsenność – jak postaci z jakiegoś współczesnego misterium. To prawda, że one rzeczywiście "spotykają się", tworzą taki trójkąt napięć i wzajemnych odbić. To, co napisałaś o mieście jako o czymś, co "skupia nieodczytane znaki" – tak, to jest właśnie to uczucie. Nocne miasto staje się jak tekst, którego nie umiesz do końca przeczytać, ale wiesz, że coś znaczy. I ta samotność w tłumie znaków... Pozdrawiam.  @huzarcBardzo dziękuję! "Liryka miejskiej samotności" – tak, to chyba właśnie jest sedno tego, co próbowałam  uchwycić. 
    • @Migrena Stworzyłeś coś, co balansuje na granicy poematu prozą, apokalipsy i kosmogonii. Jak dla mnie to nie jest już wiersz w tradycyjnym sensie, to raczej wizja z odwróconą teologią. Albowiem Bóg nie stwarza świata, ale umiera, a z Jego popiołu rodzi się nowa rzeczywistość. To Genesis napisane od tyłu - próba wyobrażenia sobie, co przychodzi po końcu wszystkiego. Metafora "drzewa [...] nie dawały owoców. Dawały wspomnienia" brzmi jak odwrócenie drzewa poznania, a "Pierwsze stworzenie zrodzone z pomyłki" – to jest teologicznie bluźniercze i jednocześnie głęboko ludzkie. Jest w tym coś z gnostycyzmu. Tekst jest interesujący, ale musiałam przeczytać kilka razy aby uruchomić wyobraźnię - zagubiłam się w gęstości obrazów. Lubię takie tematy, Apokryfy są bardzo interesujące, a Ty dorzuciłeś jeszcze jeden.:))) Spodobał mi się. Pozdrawiam.    
    • @Berenika97 To dobry i bardzo uczciwy emocjonalnie wiersz. Brzmi jak liryka miejskiej samotności napisana w stylu współczesnego realizmu poetyckiego.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...