Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jest tajemnicą Poliszynela że woda jest w obiegu
że kobiety dotyka choroba co jest jak
determinant istnienia. starość

której nie można zatrzymać
trzeba opóźnić. schować
za kołnierz z niepokojem co przychodzi
nocą w parafinowych rękawiczkach. walczyć jak z uzależnieniem
przelewającym się w luksusowych słoiczkach

pod osłoną nocy kobiety spodziewają się retinolowych
cudów
w dzień naciągnięty śnieżny uśmiech
i przecież można być wybrakowanym z siebie
czuć się świetnie w twarzowych udach

Opublikowano

pierwsza strofa słaba
a to że woda wobiegu, to zadna tajemnica poliszynela
to dziecko wie
z tym retinolem, który zaczyna się od rekawiczek i sloiczkow
można by cos zrobić, ale to nie tak
ostatnie tzry wersy na tak

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



niezupełnie tak i dlatego sie przyczepiłem,
bo jest to rzekoma tajemnica o której wszyscy wiedzą, ale nikt nie mówi
a tu co
nikt nie mówi o obiegu wody w pzryrodzie?
po prostu bzdura
taka sama jak starzenie sie kobiety ktore następuje szybciej niz mężczyzny
ale wszystkich dotyka równo i dzieci też

- starośc
ktorej nie można zatrzymać
trzeba opóźnić.-

nastepny wytarty slogan
nie widze tu poezji
sorry

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Pan Ropuch Twój wiersz ma piękną, intymną atmosferę. Metafora pięciolinii jako przestrzeni, gdzie druga osoba może "się rozgościć" wśród "szeptów, jęków i westchnień" jest bardzo zmysłowa i muzyczna. Bardzo mi się podoba.  
    • @Wiesław J.K. Oddałeś w swoim wierszu naszą skomplikowaną relację z czasem. Widzę pewną mądrość życiową i refleksję nad paradoksami czasu. Szczególnie podoba mi się kontrast między czasem "dobrze zużytym" a "zmarnowanym" oraz obraz czasu opisywanego "różnymi językami" w różnych mediach. Ps. A niektórzy twierdzą, że czasu nie ma.  
    • @MIROSŁAW C. Miły, refleksyjny wiersz z autentyczną emocją. A co do gąsienic - to jednak wolę ich inne stadium rozwoju. :) Pozdrawiam. 
    • @Dominika Moon super-ego:) pozdrawiam:)
    • @Migrena Twój wiersz to rana, która krwawi słowami. Czytając go, czuję, jak każda metafora wbija się pod skórę jak ten piasek z twojego lata - boleśnie i prawdziwie Piszesz o miłości jak o żywiole, jak o czymś, co nie zna granic ani litości. "Kochałem cię jak pustynia ulewę" - tak właśnie kocha się naprawdę - z desperacją, z głodem, który nie ma końca. Nie szukasz pociechy w pięknie, tylko prawdy w bólu. Jesień w twoim wierszu to nie tylko zmiana pór roku - to śmierć wszystkiego. Widzę te popalone krawędzie wspomnień, które się rozpadają w palcach. Końcówka rozbija serce. Ten samotny podmiot z piaskiem w oczach, z tęsknotą "co ma kształt noża" - to obraz tak konkretny, że fizycznie boli. Piszesz tak, jakbyś wyrywał słowa z własnego ciała, jakby każda linia kosztowała cię kawałek duszy. Pięknie! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...